balsam do ust Nuxe Reve de Miel/ kapcie H&M/ narzutka H&M/ koc Home&You/ Przyjaciele, 10 sezonów/ kubek Home&You/ piżama H&M/ gra The Sims 4/ skarpetki H&M/ książka Kirstie Clements "Vogue. Za kulisami świata mody"/ termofor Empik
Mimo choroby staram się, żeby nie upośledzała ona aż tak bardzo mojego życia na czas, w którym mam być w domu. Oczywiście leżę w łóżku, ale zachowuję pozytywne nastawienie i postrzegam ten czas jako taki, w którym wypoczywam zarówno ja, jak i mój organizm. Tym razem postanowiłam przede wszystkim czytać (autobiografia Christiana Diora), nadrabiać zaległości w ulubionych blogach, grać w Simsy 4 (czy Wam też ciągle rodzą się bliźniaki?!) i standardowo - oglądać Przyjaciół. Myślę, że to oni są właśnie najlepszym lekarstwem na wszystkie choroby :).
Sugerowałabym też chorować z klasą, a więc między innymi mimo choroby wyglądać jak człowiek - odpuścić tłuste, poczochrane włosy i okropne ubrania. Skóra wokół nosa i ust może być bardzo podrażniona, dlatego warto zadbać o jej odpowiednie nawilżenie. Uratuje nas na pewno mój ukochany balsam do ust Nuxe Reve de miel. Poza tym warto zawsze wykorzystać ten czas np. na zorganizowanie czegoś w domu. Zazwyczaj dzięki leżeniu w łóżku znajduję nowe pokłady kreatywności. Na przykład dzisiaj zrobiłam porządek w moich torebkach :)
Myślę, że jednak najważniejsza rzecz to to, by nie męczyć wszystkich dookoła swoją chorobą (ta sugestia szczególnie do panów ;)). W ten sposób na pewno domownicy chętniej będą z nami przebywać i można np. pograć razem w gry planszowe. Ostatnio z rodziną przetestowaliśmy grę Party Time - z początku może się wydawać skomplikowana, ale szczerze - jest naprawdę rewelacyjna. Graliśmy w nią chyba ze 3 godziny :)
Mam nadzieję, że u Was lepiej ze zdrowiem niż u mnie, a jeśli nie, to wszystkim chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia! :)
kapcie to dla mnie nieodłączny element czy w chorobie, czy nie :) a poza tym czytuje książki, również non stop, ale w czasie choroby jest na to więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńDokładnie - ja mam tendencję do kupowania i wypożyczania tony książek, a niestety czasem po prostu nie mam kiedy ich przeczytać :< W chorobie można nadrobić :)
Usuńnajlepsze to gruby koc/kołdra i leżenie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńKiedy jestem chora zaczynam robić zakupy przez internet :D
OdpowiedzUsuńHaha, skutek uboczny? :D (nie martw się, też tak mam :D)
UsuńCo do rodzenia się bliźniaków - był ostatnio bug przez co rodziły się same bliżniaki i trojaczki, mieli go naprwić w aktualizacji, ale nadal był :P Wczoraj wyszło nowa aktualizacja i może znowu wszystko będzie okej :D
OdpowiedzUsuńOoo, dziękuję bardzo za info! Teraz boję się rodzić dzieci w Simsach, bo nie zniosę kolejnych bliźniaków :D
UsuńPrzyjaciele <3 Najlepszy serial wszech czasów! :D
OdpowiedzUsuńPodpisuję się rękami i nogami :)
UsuńCóż, najlepiej w ogóle nie chorować, ale jeśli już Was to spotkało, to faktycznie warto zrobić so kreatywnego. Akurat zakupy są chyba najprzyjemniejsze, szczególnie że może przyjść do Was poczta paczka do Waszego domu. Super sprawa :)
OdpowiedzUsuń