Kilka słów o produkcie jako takim:
"Nocna maseczka dla wszystkich typów skóry stworzona specjalnie dla nocnej detoksykacji skóry, regeneracji i przywróceniu bilansu skóry.Ekstrakt z syberyjskiego Żeń-szenia i Uczepu Trójlistnego poprawiają krwiobieg, stymulują procesy odnowy skóry, podnoszą jej funkcje ochronne, poprawiają przemianę materii w komórkach skóry.
Ekstrakt z Zielonej Herbaty likwiduje podrażnienia i stany zapalne skóry.
Roślinna elastyna działa liftingująco, tonizuje skórę, nadaje jej sprężystość.
Witamina P wzmacnia skórę, sprzyja jej regeneracji."
Ekstrakt z Zielonej Herbaty likwiduje podrażnienia i stany zapalne skóry.
Roślinna elastyna działa liftingująco, tonizuje skórę, nadaje jej sprężystość.
Witamina P wzmacnia skórę, sprzyja jej regeneracji."
Maseczka kosztuje 18,50 zł za 75 ml. Wydaje się to być dużo, jednak maseczkę stosuję tylko dwa razy w tygodniu i nakłada się ją cienką warstwą.
Skład: Aqua with infusions of extracts: Rhodiola Rosea, Organic Spiraea Ulmaria, Organic Chamomilla Recutitia, Organic Calendula Officinalis, Acanthopanax Senticosus Root, Organic Camellia Sinensis, Bidens Tripartita, Glycerin, Tocopherol, Hydrolized Wheat Protein, Disodium Rutinyl Disulfate, Caramel, Panthenol, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum.
Jak same widzicie skład jest fenomenalny! Ekstrakt z różeńca górskiego, z wiązówki błotnej, z rumianka pospolitego, z nagietka lekarskiego, z żeń-szenia syberyjskiego, z chińskiej herbaty, z uczepa trójlistnego, do tego witamina E, hydrolizat protein pszenicy, panthenol. Ciekawym składnikiem jest karmel, wydaje mi się, że to on jest odpowiedzialny za brązowawe zabarwienie maseczki, która jest w formie żelu (co tym bardziej mi się podoba :))
Moja opinia:
Ciężko uznać, jak dokładnie może objawiać się detoksykacja skóry, to proces, którego raczej nie widać. Jednak, jeśli jednym z jej skutków ubocznych jest przeciwdziałanie zaskórnikom, to w takim razie jest bardzo skuteczna. Odkąd stosuję ją regularnie, stan obszarów najczęściej atakowanych przez zaskórniki znacznie się poprawił. Wcześniej też nie było tragicznie, jednak widzę jeszcze większą poprawę. Poza tym maska bardzo ładnie nawilża skórę, rano jest bardzo miła w dotyku, gładka :)
Nie zauważyłam, żeby wpływała negatywnie na stan moich naczynek i na ewentualne zwiększenie ich widoczności, co jest naprawdę wielką zaletą.
Jedyny minus jaki widzę to to, że trzeba odczekać chwilę zanim położymy się do łóżka. Przez pewien czas od nałożenia maski twarz jest dość lepka i istnieje ryzyko, że będziemy się kleić do poduszki :D
Plusy:
- wydajność
- działanie przeciwzaskórnikowe
- działanie nawilżające
- piękny skład
- nie powoduje zwiększenia widoczności naczynek
Minusy:
- początkowa lepkość
+/-
- cena jak na maseczkę jest dość wysoka, jednak jest to wynagradzane przez wysoką wydajność
Znacie ten produkt? Lubicie?
Pozdrawiam wszystkich
Asia
Podoba mi się i chętnie bym ją wypróbowała na sobie. Cena bardzo przystępna i skład na piątkę. Fajnie jak będzie w moim ulubionym sklepie z naturalnymi kosmetykami :) Muszę koniecznie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mnie na rozdanie, w którym do zdobycia jest naturalny grecki duet: maska i szampon do włosów :) Zestaw idealny dla Włosomaniaczki ;) Sama takiego używam. Pozdrawiam!
A jaki jest Twój ulubiony sklep z naturalnymi kosmetykami? :)
UsuńMi też bardzo się spodobała!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńSłyszałam , że ta maseczka oczyszcza z toksyn:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tego nie widać :D
UsuńPrzeciwzaskórnikowe czy wytępiające zaskórniki jest to jej działanie?
OdpowiedzUsuńKurcze, jakby usuwała trwale zaskórniki, to bym kupiła, ale jeśli działą tylko prewencyjnie, to ja już wolę swoje filtry..
Bo dobrze zrozumiałam, ona tylko zapobiega ich namnażaniu, tak?
Powiem Ci, że ja zauważyłam zredukowanie ich ilości, ogólnie nowe się nie pojawiają, więc wychodzi na to, że i takie działanie, i takie :) Myślę, że warto spróbować :)
UsuńNiesamowite, nigdy chyba nawet nie stosowałam takiej całonocnej maseczki, ale skoro ta jest warta wypróbowania to może przy okazji zamawiania balsamu do włosów NS...:)
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba taka forma maseczki, widziałam chyba jeszcze jakąś taką na noc, też rosyjską :)
UsuńZastanawiałam się nad jej zakupem, ale bałam się nieco tej gliceryny. Moja skóra jest wyjątkowo wybredna :/
OdpowiedzUsuńOj współczuję, chociaż gliceryna nie jest aż tak wysoko w składzie, więc może nie byłoby tak źle :)
Usuńaż mam na nią ochotę ;)
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńKusisz tą maseczką i to mocno :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze?
Usuń