Czas na #FRIENDSIE!

Jak mogliście już zauważyć, jestem wielką fanką #selfie - nie wiem z czego to wynika, po prostu tak już mam. Jednak kiedy pierwszy raz usłyszałam o kampanii Lorda Somersby związanej z #FRIENDSIE, idea momentalnie mi się spodobała - przecież wszystko, co robimy z przyjaciółmi jest dużo fajniejsze, niż gdy robimy to sami! Friendsie jest selfie robionym z przyjaciółmi, a więc automatycznie #friendsie bije #selfie na głowę!






I wiecie co jest fajne? Że my, blogerzy, także się ze sobą przyjaźnimy - stąd więc nasza blogerska sesja #friendsie z Pauliną z bloga Moje Qulinaria :)

Lord zadbał o to, żeby nasza sesja #friendsie była dla nas jak najbardziej przyjemna...


... i wygodna! Stąd rewelacyjny friendsiemaker, który sprawił nam z Pauliną mega dużo radości i wzbudził ogromne zainteresowanie ludzi dookoła :)



Podobnie jak Paulina, również uwielbiam jedzenie (choć gotowanie idzie mi bardzo średnio ;)), więc nie obyło się bez czegoś pysznego - tym razem padło na pizzę z kurczakiem, serem pleśniowym i rukolą. Mega!



A oto owoc naszej długiej sesji #Friendsie z naszym kumplem Kopernikiem :) Próbowałyśmy na tysiąc sposobów i w końcu przy użyciu friendsiemakera udało się! To mega przydatne urządzenie wzbudziło mega duże zainteresowanie wycieczki Niemców, którzy akurat robili sobie zdjęcia przy pomniku (a przy okazji i nam!) :)

A jak Lord Somersby wymyślił #Friendsie?



Zabawcie się z nami w #friendsie! Lord Somersby monitoruje cały czas Facebooka, Instagrama i Twittera, wychwytuje fajne zdjęcia oznaczone hashtagami #Friendsie #Somersby i wysyła prezenty niespodzianki! 


Post powstał we współpracy z marką Somersby. Alkohol - tylko dla pełnoletnich.


3 komentarze:

  1. Gdzie serwują taką apetyczną pizzę :)? Jestem z Torunia, więc chętnie się wybiorę ! :D

    OdpowiedzUsuń