Świetne spotkanie z Pauliną z bloga Moje Qulinaria i nasza sesja #friendsie w ramach współpracy z Somersby :)
Mega pyszne babeczki zrobione przez Paulinę - zakochałam się w nich :)
Moja Biańczysława w podróży do weterynarza - nie wiem, jak Wasze piesy, ale Bianka uwielbia jeździć samochodem, ogląda sobie wtedy świat i jest absolutnie najsłodszym pasażerem na świecie :)
Małe zamówienie z Golden Rose - musiałam w końcu wypróbować szminki Vision! Zakupiłam kolory 104 (jasny, ale dość ostry róż) i 108 (konkretna, ostra fuksja). Wypróbowałam obie, są boskie i długo utrzymują się na ustach :). Do tego zamówiłam przy okazji lakier Holiday Nail Color nr 63 - cukierkowy róż o piaskowym wykończeniu. Na paznokciach trzyma mi się już trzeci dzień bez żadnych uszczerbków, więc też jestem zadowolona.
W Toruniu odbywa się właśnie towarzyski turniej koszykówki, w którym bierze udział nasza kadra, a jako że mój chłopak jest wielkim fanem, na mecze wybrałam się i ja. Jest to w sumie mój pierwszy kontakt z koszykówką w wydaniu "nie na wfie", ale muszę przyznać, że naprawdę mi się podoba :).
Pomeczowe pierogi - pyszne, ale mega mega sycące. Niech liczba sztuk Was nie zmyli - nie byłam w stanie zjeść tych trzech :)
Jak minął Wasz tydzień? Jak dajecie radę w upały?
Znajdziecie mnie też tutaj
Babeczka wygląda pyyyysznie :)
OdpowiedzUsuńBabeczka i Somersby- pychota <3
OdpowiedzUsuńOmnonnom , babeczka <3
OdpowiedzUsuńte pierogi to z pierogarnii? :D kocham toruń i zawsze jak tam jestem idę do pierogarnii (nie wiem dokładnie jak sie tam idzie ale mam przewodników :D) i zjedzenie trzech pierogów z pieca było dla mnie wyzwaniem jakich mało.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak, to z Pierogarni Stary Toruń :)
Usuń