Żel pod prysznic Natura Siberica - czy sprawdził się też na włosach?

Cześć wszystkim! Przez weekend znowu byłam nieobecna, ale dziś mam dla Was recenzję, którą sama jestem dość mocno podekscytowana. W najbliższym czasie na blogu pojawi się kilka recenzji kosmetyków do włosów, które przez ostatnie 2 miesiące intensywnie testowałam. Na pierwszy ogień idzie żel pod prysznic Natura Siberica Witaminy dla skóry - produkt nie tylko do ciała. Zapraszam do czytania :)



Pewnie część z Was jest zaskoczonych, że tego produktu można używać też na włosach. W sumie sama bym na to nie wpadła, jednak pisała o tym Eve (klik), więc i ja postanowiłam go wypróbować w tym celu. 

Swoją butelkę zakupiłam w sklepie Kalina (klik) za 18,50 zł za 400 ml - żel jest więc bardzo tani jak na taką pojemność, poza tym jest bardzo wydajny. 

Opis ze strony:
To naturalny koktajl z nutką syberyjskich ziół i traw skutecznie pielęgnujący Waszą skórę.
Żel pod prysznic dostarcza skórze całą gamę witamin i składników mineralnych, które idealnie nawilżają, odżywiają i dają poczucie delikatności i ukojenia. Codzienne stosowanie żelu, o niepowtarzalnym aromacie jagód z nutą syberyjskich ziół, skutecznie wprowadza w pozytywny nastrój.


Skład: Aqua with infusions of: Rubus Chamaemorus Extract, Wild Blackberry Extract, Rubus Fructicosus Extract, Amaranthus Caudatus Extract, Vaccinium Myrtillus Extract, Phellodendron Amurense Extract, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside. Oils: Vitis Vinifera Seed, Linum Usitatissimum Seed, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.

Skład jak widzicie jest przepiękny: ekstrakt z maliny, ekstrakt z dzikiej jeżyny, ekstrakt z jeżyny zwykłej (tyle jeżyn, a ja nadal nie odróżniam ;<), ekstrakt z szarłatu, ekstrakt z borówki, ekstrakt z korkowca, olej z pestek winogron, olej lniany. Poza tym mamy delikatne środki myjące i konserwanty. 

Zastosowanie tradycyjne - do ciała
Moja skóra w zimie i po zimie cierpi. Nie wiem z czego to wynika, ale jest sucha, szczególnie na nogach, nie wiem czy to od zimna, czy od czego, ale tak już ma. Większość żeli czy mydeł dodatkowo wysuszała moją skórę. Przy tym żelu tego nie ma. Nie ma dodatkowego wysuszenia, powiedziałabym, że delikatnie nawilża. Myślę, że latem nawilżenie będzie wystarczające, zimą używałam dodatkowo maseł do ciała. Producent zapewnia, że żel idealnie nawilża, odżywia i daje poczucie delikatności i ukojenia. Tak jak już pisałam - z nawilżeniem jest bardzo dobrze (jak na żel), odżywienie ciężko ocenić, ale naprawdę daje poczucie delikatności i ukojenia. Jest to chyba pierwszy żel, jakiego używałam, którym mi się tak miło myje. 

Zastosowanie mniej tradycyjne - do twarzy
Stwierdziłam, że i tu trzeba go przetestować. Powiem tak - nie jest to jednak produkt do tego, zwłaszcza, gdy cały czas zmywa się makijaż przy użyciu olei. Dało radę, makijaż był zmyty, ale uczucie na skórze było całkowicie odmienne od tego, jaki pozostawia olejek do demakijażu z BU.

Zastosowanie najmniej tradycyjne - do włosów
Jako pierwsze powiem, że żel bardzo dobrze nadaje się do mycia włosów, po jego użyciu są wspaniałe! Pięknie się błyszczą, wydaje mi się, że są też trochę bardziej odbite u nasady, dobrze się zachowują. Żel nie powoduje plątania włosów. Jest bardzo delikatny. Mam jednak pewne ale, które nie pozwala na częste stosowanie tego produktu - włosy szybciej się przetłuszczają. Po umyciu jest wszystko super, włosy oczyszczone, ale po 1,5 dnia wyglądają już tak sobie, kiedy normalnie po 2 nie jest tragicznie. W sumie co się dziwić - tylko delikatne detergenty przy takich cudach w składzie z założenia mogą powodować nawet obciążenie włosów. Dlatego ja żelu używam zazwyczaj raz w tygodniu w sytuacjach, kiedy wiem, że będę mogła umyć włosy gdzieś w środku dnia. Nie zmienia to faktu, że używam go z dużą przyjemnością.

Podsumowując: 
+ tani
+ wydajny
+ fantastyczny skład
+ pięknie pachnie
+ dobrze oczyszcza
+ bardzo przyjemny w użyciu
- powoduje szybsze przetłuszczanie się włosów

Tak więc - jeśli chodzi o zastosowanie jako zwykły żel pod prysznic, to jest to produkt idealny i na pewno zamówię go jeszcze raz. Jeśli chodzi o zastosowanie jako szampon, to będę dalej wyznawać zasadę używania go raz w tygodniu, bo daje włosom naprawdę ładny wygląd, tyle że na krótko. 

Naprawdę polecam go wszystkim - jeśli nie jako szampon, to w stu procentach jako żel pod prysznic. O ile tylko będę miała możliwość zamawiania go na bieżąco, to nie zamienię go już na żaden inny!

Pozdrawiam wszystkich 
Asia

16 komentarzy:

  1. Na moje szybko przetłuszczające włosy się na pewno nie nadaje, a szkoda.
    Bardzo ciekawie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko spoko, doweidziałam się, że mogę nim myć głowę kiedy akurat całego wykończyłam go na ciało, miło :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jeżeli przetłuscza, to niestety nawet sklad mnie nie ratuje jeżeli chodzi o zastosowanie włosowe :) ale do ciała może być genialny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, ze sie sprawdzil :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kosmetyki o zapachu jagód:) Przez Twoją recenzję zrobiłam się głodna':D Cena jest naprawdę niska, jeśli zwrócimy uwagę na pojemność i skład;) Po zimie moja skóra woła o nawilżenie. Jest tak sucha, że w ciągu dnia muszę ją kilkukrotnie nawilżać. W związku z tym chętnie sięgam po żele pod prysznic, które zawierają delikatne detergenty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam zapach jagód, w ogóle uwielbiam jagody, a szczególnie borówki :D Łączę się w bólu z suchą skórą :<

      Usuń
  6. O proszę, bardzo przydatna recenzja, zachęciłaś mnie do kupna tego żelu!

    OdpowiedzUsuń
  7. jak ja lubię takie wielofunkcyjne myjadła:)! Podejrzewam, ze jeśli ktoś myje włosy i tak codziennie to może to być fajny szampon:)

    OdpowiedzUsuń