Moje najnowsze włosowe dziecko - suszarka Remington D3710

Wczoraj wieczorem odebrałam ze sklepu jeden z moich prezentów urodzinowych, a mianowicie suszarkę Remington D3710. Odkąd zaczęłam zajęcia w październiku bardzo często byłam zmuszona do używania suszarki - moje włosy schną około 5 godzin, więc przy powrocie do domu wczesnym wieczorem nie było mowy o naturalnym suszeniu. Moje włosy dość mocno ucierpiały przy suszeniu ich zwykłą suszarką bez regulacji temperatury, więc podjęłam decyzję o zakupie nowej. Tak się udało, że dostałam ją z okazji urodzin.




Przy wyborze suszarki kierowałam się kilkoma kryteriami: musiała mieć co najmniej 2 (a najlepiej 3) stopnie regulacji temperatury, jonizację, zimny nawiew z przyciskiem, którego nie trzeba trzymać cały czas, standardowe 2 stopnie regulacji prędkości oraz atrakcyjną cenę.

Szukałam zarówno w Internecie, jak i w stacjonarnych sklepach i większość suszarek, które w większości spełniały moje oczekiwania miały jeden feler - przycisk do zimnego nawiewu trzeba było trzymać cały czas. Wychodzę z założenia, że jak kupować, to raz, a dobrze, więc bezlitośnie odrzucałam kolejne modele, aż w końcu znalazłam tę potencjalnie idealną - Remingtona D3710. Niestety cena w stacjonarnych sklepach była jak dla mnie nie do przyjęcia - kosztowała co najmniej 170 zł. Poszukałam więc w Internecie i w sklepie internetowym Avansu znalazłam ją za 128zł! Łącznie z przesyłką! Byłam niesamowicie zszokowana, zwłaszcza, że w stacjonarnym sklepie Avansu kosztowała 169zł. 



Wczoraj suszarka trafiła w moje ręce. 
Suszarka posiada:
- 3-stopniową regulację temperatury nawiewu
- 2-stopniową regulację prędkości nawiewu
- jonizację
- przełącznik zimnego nawiewu
- przełącznik turbo, który dodatkowo znacznie zwiększa prędkość nawiewu
- dwie turbinki dla szybszego suszenia i niższego natężenia dźwięku
- koncentrator
- dyfuzor
- uchwyt do powieszenia 





Producent obiecuje szybsze suszenie o 30%. Mnie raczej nie będzie to dane, gdyż mam zamiar suszyć włosy na niższych temperaturach.

Wczoraj oczywiście użyłam jej po raz pierwszy - nie suszyłam włosów do końca, zostawiłam je częściowo mokre, żeby same doschły. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że fantastycznie nabłyszcza i wygładza włosy. 

Używacie suszarek do włosów? Jakich modeli? Jesteście zadowolone?

Pozdrawiam
Asia

12 komentarzy:

  1. Wygląda nieźle, też przydałaby mi się nowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie suszę w ogóle włosów;)
    włosy szybko mi schną ,pół h max!;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za ten post. Właśnie szukam suszarki i czaiłam się na jakiegoś remingtona. Temu modelowi przyjże sie troche bliżej i napisze list do Mikołaja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że do grudnia zdążę ją dość dobrze poznać :) Postaram się napisać wtedy co nieco o niej :)

      Usuń
  4. Też by mi się przydała taka suszarka z dyfuzorem. Dobry zakup, a raczej prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o, taka porządna suszarka na pewno się przyda ;)
    miłego użytkowania życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie używam suszarki , nawet takowej nie posiadam , mam tylko lokówko - suszarkę , ale to się przydaje mojej mamie : )

    OdpowiedzUsuń
  7. właśnie stałam przed decyzją kupna tej suszarki i Twój post mi zacznie pomógł w wyborze :) Zamówiłam ją przed chwilą na allegro z wysyłką 119 zł. ale myślę, że jak na tą cene suszarka doskonale się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to super, bardzo się cieszę, że pomogłam :) Suszarka jest świetna :)

      Usuń