Przez kilka ostatnich dni miałam bardzo dużo nauki i dopiero dzisiaj znalazłam czas, żeby usiąść i coś dla Was naskrobać. Bardzo się cieszę, że nie było dzisiaj końca świata, bo oznaczałoby to, że ostatnie dni mojego życia poświęciłam na naukę mikroekonomii ; p. Na szczęście w końcu nadszedł upragniony piątek, pierwszy z 17 dni wolnego! Tak się udało, że zajęcia zaczynam dopiero 7 stycznia. Mam dla Was kilka zdjęć makijażu, który wykonałam na sobie idąc na spotkanie blogerek w niedzielę :)
Makijaż nie jest skomplikowany, a wręcz bardzo prosty. Przyznam szczerze, że początkowo planowałam inny makijaż, trochę mocniejszy. Gdy praktycznie go skończyłam i spojrzałam w lustro z daleka, szczerze się przeraziłam. Bardzo się odzwyczaiłam od mocnych makijaży, na co dzień bardzo minimalistycznie podkreślam swoje oczy. Dlatego zmyłam tamten makijaż, zaczęłam od nowa i powstało coś takiego. Makijaż w odcieniach szarości z czarną kreską. W sumie nic specjalnego, ale jak na mnie jest to już coś trochę odświętnego ;)
Makijaż jest tak nieskomplikowany, że nie ma sensu pisać, jak go wykonać krok po kroku. Jeśli jednak chciałybyście o tym poczytać - dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam wszystkich
Asia
Edit: Ponieważ chciałyście, wrzucam zdjęcie użytych kosmetyków oraz opis jak wykonałam ten makijaż. A więc:
1. Na całą powiekę nałożyłam bardzo jasny popielaty cień z drobinkami.
2. Delikatnie zaznaczyłam zewnętrzny kącik przy użyciu mieszanki dwóch cieni: średniego matowego szarego i ciemniejszego perłowego. Dzięki temu efekt jest mocniejszy niż gdybym użyła samego matowego oraz bardziej subtelny niż gdybym użyła tylko perłowego.
3. Dolną powiekę do połowy podkreśliłam użytym przed chwilą ciemniejszym cieniem.
4. Na górnej powiece narysowałam kreskę, którą wyciągnęłam do góry w kierunku skroni. Ja użyłam do tego czarnego cienia z drobinkami, których jednak nie widać na oku.
5. Wytuszowałam górne i dolne rzęsy.
6. Na kości policzkowe nałożyłam koralowy róż.
7. Podkreśliłam brwi kredką.
I makijaż skończony :) Jeszcze lista kosmetyków użytych do wykonania makijażu:
- korektor Clinique All about eyes
- puder bambusowy BU
- baza pod cienie Kobo
- cienie: Inglot 501, 387, 434, 65
- róż Inglot 84
- kredka do brwi Essence nr 02
- tusz do rzęs Sensique XXL Waterproof Mascara
Makijaż nie jest skomplikowany, a wręcz bardzo prosty. Przyznam szczerze, że początkowo planowałam inny makijaż, trochę mocniejszy. Gdy praktycznie go skończyłam i spojrzałam w lustro z daleka, szczerze się przeraziłam. Bardzo się odzwyczaiłam od mocnych makijaży, na co dzień bardzo minimalistycznie podkreślam swoje oczy. Dlatego zmyłam tamten makijaż, zaczęłam od nowa i powstało coś takiego. Makijaż w odcieniach szarości z czarną kreską. W sumie nic specjalnego, ale jak na mnie jest to już coś trochę odświętnego ;)
Makijaż jest tak nieskomplikowany, że nie ma sensu pisać, jak go wykonać krok po kroku. Jeśli jednak chciałybyście o tym poczytać - dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam wszystkich
Asia
Edit: Ponieważ chciałyście, wrzucam zdjęcie użytych kosmetyków oraz opis jak wykonałam ten makijaż. A więc:
1. Na całą powiekę nałożyłam bardzo jasny popielaty cień z drobinkami.
2. Delikatnie zaznaczyłam zewnętrzny kącik przy użyciu mieszanki dwóch cieni: średniego matowego szarego i ciemniejszego perłowego. Dzięki temu efekt jest mocniejszy niż gdybym użyła samego matowego oraz bardziej subtelny niż gdybym użyła tylko perłowego.
3. Dolną powiekę do połowy podkreśliłam użytym przed chwilą ciemniejszym cieniem.
4. Na górnej powiece narysowałam kreskę, którą wyciągnęłam do góry w kierunku skroni. Ja użyłam do tego czarnego cienia z drobinkami, których jednak nie widać na oku.
5. Wytuszowałam górne i dolne rzęsy.
6. Na kości policzkowe nałożyłam koralowy róż.
7. Podkreśliłam brwi kredką.
I makijaż skończony :) Jeszcze lista kosmetyków użytych do wykonania makijażu:
- korektor Clinique All about eyes
- puder bambusowy BU
- baza pod cienie Kobo
- cienie: Inglot 501, 387, 434, 65
- róż Inglot 84
- kredka do brwi Essence nr 02
- tusz do rzęs Sensique XXL Waterproof Mascara
pewnie,napisz
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż Asiu, ja również lubię takie minimalistyczne:) chętnie dowiem się jak wykonałaś go krok po kroku i jakich kosmetyków użyłaś:) Życzę dużo odpoczynku i nabrania sił na kolejny rok, ja w tym roku kończę studia, więc też cieszę się z każdej najmniejszej chwili wytchnienia;) Wesołych, rodzinnych Świąt:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepiękny komentarz :) Należy nam się troszkę odpoczynku, prawda? Dziękuję za życzenia, życzę Tobie dokładnie tego samego i również pozdrawiam! :)
UsuńŚwietnie, wręcz perfekcyjnie wytuszowane rzęsy:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Strasznie nie lubię owadzich nóżek :<
Usuńwyszło takie trochę kocie oko- bardzo mi się podoba:) ja jestem za tym, żebyś dodała fotkę kosmetyków, którymi go wykonałaś:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Właśnie edytowałam post :)
Usuńpiękny zestaw cieni- ten przedostatni szczególnie! 434?
UsuńTak, to 434. Bardzo ciekawy kolor, nie jest to taki oczywisty szary, dla mnie to taki połyskliwy taupe. :)
Usuń47 yrs old Engineer I Rycca Jesteco, hailing from Madoc enjoys watching movies like ...tick... tick... tick... and Lego building. Took a trip to Fernando de Noronha and Atol das Rocas Reserves and drives a Ferrari 250 GT Series I Cabriolet. moje zrodla
OdpowiedzUsuń