Marcowe włosy

Miesiąc temu minął rok mojej świadomej pielęgnacji włosów (klik). Muszę przyznać, że jestem naprawdę zadowolona z tego jak wyglądają.

Chciałabym, żeby mniej się plątały, na co dzień jest to niestety uciążliwe, zwłaszcza, gdy nie ma się możliwości częstego czesania. Teraz przez zimę trochę się jeszcze elektryzują, ale wydaje mi się, że po części to takie prawo zimy - różne materiały itp.

Włosy ze zdjęcia dzień wcześniej umyłam przy użyciu szamponu Alterra Papaja i Bambus, potem na jakieś 10 minut nałożyłam na nie drożdżową maskę Babuszki Agafii.

To co sterczy na zdjęciach na czubku głowy to moja grzywka, którą zebrałam do tyłu opaską :D

Pierwsze zdjęcie zostało zrobione z lampą, dwa następne bez niej. 

Jakie są Wasze włosowe cele? Jesteście blisko ich osiągnięcia?

Pozdrawiam wszystkich

Asia