Wczoraj pokazałam Wam moich kolorówkowych ulubieńców mijającego roku - dzisiaj będzie o ulubionych produktach do włosów :)
Suchy szampon Batiste Wild - ten produkt stał się moim wybawcą ze wszystkich sytuacji kryzysowych i absolutnym niezbędnikiem w mojej kosmetyczce. Dużą recenzję w osobnym poście możecie zobaczyć tutaj.
Tangle Teezer - moja ukochana szczotka, która jest w stanie dobrze rozczesać moje gęste włosy, a przy tym nie ciągnie, nie łamie i nie wyrywa włosów. Prosta do utrzymania w higienie, moją kompaktową wersję mogę zabrać wszędzie. Używam jej już ponad 1,5 roku i nie wymieniłabym jej na żadną inną.
Neutralny szampon Natura Siberica - rewelacyjny, delikatny szampon, który po pierwsze - pięknie pachnie, po drugie - ładnie myje włosy, po trzecie - ma świetny skład, po czwarte - włosy prezentują się po nim świetnie, nawet jeśli nie użyję odżywki. Tutaj możecie przeczytać jego recenzję.
Balsam na kwiatowym propolisie Babuszki Agafii - ten produkt zasługuje na tytuł ulubionej odżywki do włosów mijającego roku. Sięgam po niego z ogromną chęcią i zawsze jestem zadowolona z efektów, jakie otrzymuję po jego użyciu. Przy tym pięknie pachnie i jego zakup jest bardzo opłacalny (ogromna butla 600 ml za jakieś 18 zł). Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o mojej opinii na temat tego balsamu, zapraszam tutaj.
Jedwab do włosów Green Pharmacy - świetny produkt do zabezpieczania końcówek oraz do minimalizowania plątania się włosów na całej długości. Po 4 miesiącach używania dopiero kończę pierwszą buteleczkę, a jedwab ten nie kosztuje nawet 10 zł.
Szampon Alterra Papaja i Bambus - to mój ulubiony alterrowy szampon, lubię go przede wszystkim za to, że dodaje włosom blasku i dodaje objętości, poza tym super pachnie i dobrze myje. Z przyjemnością używałam go bardzo często w tym roku.
Tutaj możecie zobaczyć moich kolorówkowych ulubieńców 2013 roku.
Jacy byli Wasi ulubieńcy 2013 roku w pielęgnacji włosów?
Polub facehairbodycare na Facebooku
Pozdrawiam wszystkich
Asia
Znam tylko jedwab i Alterre. TT chyba w końcu sobie kupie bo wszyscy chwalą
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńBatiste to również mój ulubieniec ;-) ale tej wersji jakoś nie lubię zbyt, bo zapach mnie przytłacza ;< najpiękniej pachnie Tropical ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę powąchać :)
UsuńMi NS nie podpasowal niestety, reszty nie mialam. Za to identycznego TT, podarowalam Corce pod choinke i jest zachwycona ;) Wczesniej miala zwykla wersje, kompaktowa bardziej praktyczna na wyjscia ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, ja mam tylko kompaktową, no ale wygoda taka, że rzeczywiście mogę ją wszędzie ze sobą zabrać :)
UsuńJa lubię bardzo jedwab z GP, a akurat ten szampon z alterry dla mnie śmierdzi :D
OdpowiedzUsuńHaha, no co Ty!
UsuńMam taką sama wersję TT uwielbiam ją :) ten szampon alterry jest moją ulubioną wersją :)
OdpowiedzUsuńTo piąteczka! :D
Usuńmusze kupic TT w koncu:))
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz zadowolona :)
UsuńSzkoda, że zmienili składy szamponów NS, bo też je uwielbiam :c
OdpowiedzUsuńAnomalia
O kurcze, przegapiłam zmiany składów! Co, gdzie, jak? o0
Usuń