Upiecz ze mną: rustykalną tartę z jabłkami i mocno czekoladową babkę

Hej kochani!

Dziś na blogu coś kompletnie nowego - wchodzimy do kuchni i pieczemy ciasta! Nie są one tradycyjnymi wypiekami świątecznymi - raczej nie przepadam za nimi, a przynajmniej za tymi w wykonaniu mojej babci, a to ona je piecze. Może za rok to ja zajmę się piernikiem i pierniczkami, wtedy na bloga zawitają bardziej tradycyjne ciasta :)

Rustykalna tarta z jabłkami


Składniki na ciasto


Składniki na "wypełnienie"

Uwaga: na moją formę proporcje okazały się być zbyt duże, zostało mi trochę jabłek i masy śmietanowo-jajecznej

Zaczynamy od połączenia wszystkich składników na ciasto i wyrobienia go. Jest to niestety dość ciężka robota, zwłaszcza, jak ma się tak małe dłonie jak ja, ale dałam radę. Formujemy je w kulkę, owijamy folią i wkładamy na godzinę do lodówki.
Przygotowujemy jabłka: każde dzielimy najpierw na połowę, a potem każdą połówkę na 6 plasterków. Posypujemy je cynamonem i łyżką cukru, delikatnie mieszamy.
Po wyjęciu ciasta z lodówki, rozwałkowujemy je na koło o średnicy mniej więcej 30 centymetrów i przenosimy na formę do tarty. Następnie układamy kawałki jabłek obok siebie i zalewamy je ubitymi jajkami ze śmietaną. Posypujemy wszystko odrobiną cynamonu i cukru. Wszystko ląduje w rozgrzanym do 190 stopniu piekarniku na 40 minut (jabłka mają być miękkie, a ciasto złotawe).

Wybaczcie, że nie ma zdjęcia po wyjęciu tarty z formy, ale musiałabym poczekać, aż całkiem się wystudzi


Mocno czekoladowa babka z polewą czekoladową

Wszyscy wielbiciele czekolady - to coś dla Was!

Składniki na ciasto



Zaczynamy od roztopienia czekolady z trzema łyżkami mleka na parze. Ja po prostu na rondelek z gotującą się wodą nakładam blaszaną miseczkę, która pasuje średnicą. Po rozpuszczeniu wszystkiego odstawiam do ostudzenia.
W tym czasie ucieramy masło z cukrem na puszysty krem. Dodaję po jednym jajku, stale ucierając. Do tego dodaję wystudzoną czekoladę.
Następnie do masy dodajemy mąkę wymieszaną z kakao i z proszkiem do pieczenia. Wszystko mieszamy metalową łyżką.
Wszystko przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 40-60 minut.

ciasto przed włożeniem do piekarnika...

...i po wyciągnięciu

Musicie obserwować ciasto i "badać" patyczkiem - nie wiem, z czego to wynika, ale moje dzisiaj po 40 minutach było jeszcze surowe, dopiero po godzinie było gotowe.
Gdy ciasto wystygnie, przygotowujemy polewę. Resztę czekolady (czyli 80 g) rozpuszczamy z łyżką masła i z odrobiną mleka na parze, tak jak robiliśmy to wcześniej. Wykładamy to na babkę i dekorujemy :) Ja w tym celu użyłam srebrnych perełek cukrowych Dr Oetkera, dzięki nim babka wygląda odświętnie i uroczo :)


Mam nadzieję, że przepisy Wam się spodobały i może ktoś zdecyduje się na jakiś wypiek last minute :) Dajcie znać, czy chciałybyście więcej wpisów tego typu!


Polub facehairbodycare na Facebooku

Pozdrawiam wszystkich
Asia

14 komentarzy:

  1. mmm ta babka wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pychota. Ja już mam na dzisiaj dosyć pieczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam wczoraj dość, chyba łącznie z 9 godzin siedziałam w kuchni o0

      Usuń
  3. O matko, a u mnie sernik się piecze, bezglutenowy :D, już bym jadła ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam! :D Jakbyś miała chwilę to podrzuć mi prezent na ten sernik bezglutenowy :)

      Usuń
  4. Ale mi ochoty narobiłaś !:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale pysznosci jeej *_*
    zapraszam w międzyczasie do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Tą tartę już chyba kiedyś robiłam. Pyszna jest! ;)

    OdpowiedzUsuń