To, jak przechowywać nasze kosmetyki dla wielu z nas stanowi duży problem. Często najzwyczajniej na świecie nie mamy miejsca na to, żeby to wszystko pomieścić. Opcje są trzy: możemy albo pozbyć się części kosmetyków, albo przeprowadzić się do większego mieszkania, albo postarać się je jakoś konkretniej zorganizować. Wszystkie doskonale wiemy, że opcja numer jeden na pewno się nie wydarzy, opcja numer dwa jest dość kosztowna, więc pozostaje nam lepsza organizacja naszej kolekcji.
Jak zacząć racjonalnie organizować nasze kosmetyki?
Wskazówka 1: Krytycznie przejrzyj całą swoją kolekcję
Niestety sporo z nas, z przyczyn dotąd niewyjaśnionych, trzyma kosmetyki, które są przeterminowane albo są totalnymi bublami i nigdy ich już nie użyjemy. Z takimi kosmetykami należy się bezwzględnie rozstać - przeterminowane wyrzucamy, a te nieużywane oddajemy znajomej (a nuż się u niej sprawdzi), możemy też je sprzedać.
Wskazówka 2: Nie kupuj kosmetyków na zapas
Zdaję sobie sprawę z tego, że czasem są fantastyczne promocje 2 w cenie 1 albo w ogóle wyprzedaże, ale nie ma sensu robić zapasów 7 balsamów, 6 tuszy do rzęs, 4 peelingów itp. Weźmy sobie taki tusz do rzęs - zazwyczaj używamy tylko jednego na raz. Jeśli przeciętnie jednego tuszu używa się 3-6 miesięcy, to biorąc pod uwagę tę większą wartość, mamy potencjalny zapas na 3 lata! Takie gromadzenie kosmetyków to strata pieniędzy (często zapomnimy, że dany kosmetyk posiadamy) i niepotrzebne zajmowanie miejsca.
Wskazówka 3: Nie kolekcjonuj
Nie kupuj kolejnego lakieru do paznokci lub szminki, tylko po to, żeby mieć wszystkie z danej kolekcji lub limitowanej edycji. Kupując coś z tak błahego powodu, nie mając tak naprawdę żadnej racjonalnej przyczyny takiego zakupu, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że ten produkt skończy nieużywany i będzie nam zalegał.
Wskazówka 4: Podziel kosmetyki na te używane częściej i rzadziej
Wiadomo, mamy kosmetyki, których używamy codziennie - z kolorówki tusz do rzęs czy puder, z pielęgnacji balsam do ciała, krem do rąk. Wygodniej jest podzielić i przechowywać w trochę inny sposób. Dzięki temu przyspieszymy nasz codzienny proces robienia makijażu o czas, który poświęciłybyśmy na przekopywanie się przez sztuczne rzęsy albo kosmetyki na wielkie wyjścia.
Sposoby organizacji
Jeśli chodzi o kolorówkę, to bez wątpienia najlepszym sposobem na przechowywanie jej jest po prostu toaletka z dużą szufladą pod blatem i przykładowo jakimiś małymi na blacie. Jeśli takich nie ma, można pomyśleć nad fajnymi organizerami takimi jak te od Muji. Toaletka to moje wielkie marzenie, niestety, żeby wstawić taką do mojego pokoju, musiałabym się pozbyć łóżka ;) Mam nadzieję, że kiedyś to moje marzenie się spełni. Bardzo podobała mi się organizacja kosmetyków That's Heart, która kilka dni temu dodała filmik o swojej toaletce.
Innym rewelacyjnym sposobem jest przeznaczenie na kosmetyki jednej lub kilku szuflad z komody. Wówczas do takiej szuflady możemy powkładać pudełka bez pokrywek, jakieś organizery i również wszystko jest w jednym miejscu, bardzo przejrzyście poukładane. Bardzo fajnie swoje kosmetyki zorganizowała one little smile, co pokazała w tym poście.
Kolejnym bardzo fajnym sposobem są koszyczki i pudełka po prostu poustawiane gdzieś na półkach czy w szafkach. Nie jest to może tak przejrzysty sposób przechowywania jak toaletka i szuflada, często też te pudełka są porozstawiane w różnych miejscach w pokoju, ale z pewnością także wszystko ma swoje miejsce, nic się nie wala bez ładu i składu. Osobiście sama stosuję ten sposób organizacji kosmetyków. Większość kosmetyków pielęgnacyjnych trzymam w łazience w koszyczkach. W jednym dużym pudle trzymam rzadziej stosowane kosmetyki pielęgnacyjne, w kolejnym rzadziej używaną kolorówkę. W kolejnych dwóch lakiery do paznokci.
Super sprawą jest to, o czym pisałam we wskazówce nr 4. Mam osobne koszyczki na najczęściej używaną kolorówkę i pielęgnację, ten pierwszy trzymam przy biurku, przy którym robię makijaż, drugi przy łóżku. W koszyczku z pielęgnacją mam takie rzeczy jak mój Tangle Teezer, krem do rąk, balsam do ust, serum do włosów, odżywkę do paznokci + opaskę do włosów, którą związuję je przed snem i opaskę na oczy. Są to dokładnie wszystkie rzeczy, których używam przed snem, trzymane w jednym miejscu.
Pamiętajcie, że podstawową zasadą organizacji czegokolwiek jest użyteczność. Jeżeli coś jest ładne, a nieużyteczne, nie ma to sensu, więc zastanówcie się, zanim kupicie najpiękniejszą toaletkę świata, która jest zupełnie niepraktyczna.
Jak Wy organizujecie swoje kosmetyki?
Polub facehairbodycare na Facebooku
Pozdrawiam wszystkich
Asia
Również marzę o toaletce i o ile mam miejsce w pokoju, tak układ ścian (poddasze) stanowi duży problem. Ale powoli coś tam sobie planuję i może za jakiś czas się doczekam :) Ja swoje kosmetyki kolorowe trzymam w kosmetyczko-kuferku, te rzadziej używane w innej kosmetyczce, ale czasami denerwuje mnie to, że muszę szperać i szperać, zanim coś znajdę. Na szczęście idzie mi to coraz sprawniej ;)
OdpowiedzUsuńOj to szkoda :< Może spróbuj je sobie jakoś posegregować tematycznie?
UsuńNajpotrzebniejsze produkty do codziennej pielęgnacji mam ustawione w łazience na półkach. Poza tym u siebie w pokoju mam małą półeczkę w szafce na pozostałe kosmetyki (maski do włosów, skromna kolorówka, kilka próbek, olejki, "zapasy" odżywek itd.). Nie chcę organizować na to więcej miejsca, żeby nie kupować kolejnych produktów. Trochę żałuję, że nie mogę mieć wszystkiego w łazience, ale pozostali domownicy też mają swoje kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńI zmobilizowałaś mnie do czystek w przeterminowanych produktach. Mam dużo starych cieni do powiek, pomadek i lakierów do paznokci, których boję się już użyć, a ciągle zalegają... Po sesji zrobię z nimi porządek
Pozdrawiam :)
Haha, też tak kiedyś miałam, że bałam się użyć danego kosmetyku, ale wyrzucić jakoś szkoda... Powodzenia w porządkach i również pozdrawiam :)
UsuńMarze o pięknej białej toaletce.. niestety nie mam miejsca. :( W przyszłości napewno taką kupię. Na razie skorzystam z Twoich rad i kupię ładne koszyczki :)
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka, też o takiej marzę :D Cieszę się, że trochę pomogłam :)
UsuńJa swoje kosmetyki przechowuję w szufladzie komody. Mam tam poukładane pudełka, dzięki którym wszystko jest mi łatwiej posegregować. Kosmetyki których używam częściej znajdują się w koszykach na komodzie.
OdpowiedzUsuńSuper, świetna organizacja! :)
UsuńJa niestety jestem takim typem chomika ;/ Ale marzy mi się taka toaletka jak na zdjęciu *.*
OdpowiedzUsuńOjjj mi też <3
UsuńTa pierwsza toaletka to marzenie ! Planuję kupić sobie koszyczki i posegregować kosmetyki, bo większość zalega w szufladzie lub łazienkach..
OdpowiedzUsuńPowodzenia z organizowaniem :)
UsuńJa jestem właśnie w trakcie wykańczania mieszkania i już marzy mi sie toaletka z prawdziwego zdarzenia, która pomieści cały mój kosmetyczny zbiór :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz jakąś piękną! :)
UsuńJa swoje kosmetyki trzymam na mojej toaletce i na półkach w komodzie :)
OdpowiedzUsuńpokaż toaletkę
UsuńZazdroszczę toaletki! :)
UsuńBardzo ciekawy, inspirujący tekst :)
OdpowiedzUsuńo takiej toaletce jak na pierwszym zdj to chyba każdy marzy' ; )
OdpowiedzUsuńJa ostatnio uparcie szukam czegoś, gdzie będę mogła zorganizować moje lakiery. Wcześniej stały na biurku, co było dobre, bo wszystkie je widziałam, ale niestety razem z wiosną przyszło słońce i zamknęłam je w komodzie, ale nie podoba mi się to rozwiązanie. Pudełka/kartony czy coś w tym rodzaju też mi nie odpowiada :( Ale mam taki pomysł, by umieścić je po prostu na ścianie. I tu pojawia się kolejny problem. Bo na ścianie obok jest fototapeta razem z ramką i jesli kupi takie przezroczyste pólki i zawiesze na ścianie to bedzie je wszystkie widać, a jednak wolalabym coś zamykanego, ale to by jednak dziwnie wyglądało. Ja i te moje problemy :( A Ty co myślisz? :3
OdpowiedzUsuń+Gratuluje organizacji :)
UsuńMichalino, a może spróbowałabyś z zagospodarowaniem jakiejś szuflady? Mogłabyś w środku np. umieścić ładne akrylowe pojemniki albo jakieś koszyczki?
UsuńNie polecam rozwiązania z przezroczystymi półkami, bo po pierwsze - szkoda zasłaniać fototapetę, a po drugie - wyobraź sobie sprzątanie takich półek i zdejmowanie każdego lakieru po kolei.