Tydzień w zdjęciach (8)

Cześć kochani!

Ostatni tydzień upłynął mi przede wszystkim na przygotowaniach do jutrzejszego zaliczenia (ustnego!) z makroekonomii. Trzymajcie kciuki, bo materiał jest hardkorowy i trochę się denerwuję, co ogólnie rzecz biorąc mi się nie zdarza. Marzę tylko, żeby to zdać i mieć to z głowy... 

W ostatnią środę odebrałam z poczty moją wygraną w rozdaniu u  Kascysko - ciasteczkowy peeling do ciała i masło do ciała z kozim mlekiem (niestety kozy występują tylko na rysunku, bo w składzie nie ma śladu koziego mleka ;) widocznie producent tak samo jak ja uważa, że kozy są przeurocze).

 Moje wczorajsze śniadanko - minisałatka owocowa, a w niej spory banan, jedna mandarynka, jedno kiwi i suszona żurawina, którą widać tylko trochę. Pyszne, ale raczej słabo sycące :<

Musiałam więc zjeść coś konkretniejszego na drugie śniadanie :D Rogal z czekoladą z tradycyjnej, przedwojennej piekarni, o której już Wam kiedyś pisałam. Smakuje jak kawałeczek nieba ;) Po prostu boski!

Moja mama postanowiła zadbać o odpowiednią podaż kalorii swojej córki, więc kupiła mi nie jedną, a dwie czekolady! Truskawkową jadłam już wcześniej i to jedna z moich ulubionych, jagodowo-poziomkową jadłam pierwszy raz. Jest naprawdę przepyszna! Nie wiem, jak Wy, ale w sumie czekolady Wedla to chyba moje ulubione, jeszcze lubię te z Wawela. Przykładowo Milka jest dla mnie o wiele, wiele za słodka. 

A oto dowód moich katuszy, przy których spędzam o wiele więcej czasu, niż bym chciała... Mój wniosek jest jeden: sesja przeszkadza mi w oglądaniu Downton Abbey, a wczoraj nie mogłam obejrzeć Bridget Jones : < Niech to się już skończy i nie wraca! 

Jak Wam minął ostatni tydzień? Zaczynacie już powoli sesję? 

Polub facehairbodycare na Facebooku

Pozdrawiam wszystkich
Asia

34 komentarze:

  1. Ile pyszności :D ciasteczkowy peeling do ciała z chęcią bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko pyszne, rzeczywiście :D Jak okaże się być fajny to na pewno napiszę o nim co nieco :)

      Usuń
  2. Udanego zaliczenia egzaminu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm, takiego rogalika to bym wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam sałatki owocowe :) Jestem bardzo ciekawa tego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa, lada moment go otworzę, bo będzie denko w tym, którego obecnie używam :)

      Usuń
  5. Ojj zjadłabym taka sałateczkę owocową.

    OdpowiedzUsuń
  6. mam zaliczenie z makroekonomii za 2 tygodnie, już mnie to boli :(
    też pochłaniam czekolady Wedla :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam potem jeszcze egzamin, na razie to zaliczenie ćwiczeń :< Łączę się w bólu :)

      Usuń
  7. Sesja to najgorsze zło świata!! Koniecznie wklej skład tego ciasteczkowego peelingu :D
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram! Już wstawiam: Refined Sodium Chloride, Sucrose, Mineral Oil, Isopropyl Palmitate, Sweet Almond Oil, Tocopheryl Acetate, Laureth-7 Citrate, Silica, BHT, Fragrance i barwniki :) Myślę, że jak na peeling nie jest najgorzej ;)

      Usuń
  8. Kochana, makro nie jest takie straszne :D Ja nawet lubiłam ;) Oddawaj rogala, akurat bym coś takiego z okazji niedzieli wszamała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, ja jednak wolę mikro, ale może to wynikać z tego, że miałam raczej słabych ćwiczeniowców i wykładowcę od makro, od mikro chociaż miałam fajnego ćwiczeniowca :)
      Na rogala zapraszam do Torunia :D

      Usuń
  9. O, to akurat po takim tygodniu katuszy i po zaliczeniu będziesz mogła się wspaniale odprężyć z tym ciasteczkowym peelingiem. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, dzięki Cerato, jesteś kochana :) Myślę, że rzeczywiście tak zrobię :)

      Usuń
  10. Ale mi smaka zrobiłaś na tego rogalika :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ brakuje mi takich porządnych piekarni z dobrymi wypiekami....W Niemczech niestety same "dmuchane" drożdżówki ociekające lukrem i croissanty...W dodatku w każdej to samo, żadnej odmiany. Za wedlowską czekoladą też tęsknie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, takie sztuczne wypieki nie są szczególnie smaczne :<

      Usuń
  12. A ja wolę czekolady Milki, te Wedla plasują się prawie na końcu mojego czekoladowego rankingu. Powodzenia na jutrzejszym zaliczeniu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, to wszystko zależy co kto lubi, dla mnie są za słodkie :) Dzięki, przydało się :)

      Usuń
  13. Wedel truskawkowy, moja ulubiona czekolada ;) Powodzenia na egzaminie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to high five! :D Dziękuję bardzo, zaliczone na 4+ :)

      Usuń
  14. No, w końcu ktoś podziela moje zdanie na temat Milki- wg mnie ona w ogóle nie smakuje czekoladą, nie czuć w niej kakao, dla mnie to właściwie produkt czekoladopodobny;) taliczki Wedla są najlepsze!
    Roogaaaalll! Wygląda bosko, ja nie mogę u siebie znaleźć żadnych dobrych rogalików z czekoladą:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, widzisz, znowu się w czymś zgadzamy :D Wedel jest super :)
      Wiesz co, wydaje mi się, że w ogóle ciężko dostać wypieki tego typu...

      Usuń
  15. moja sesja zaczyna się 3 lutego, ale tak na prawdę mam wrażenie, że trwa od października ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja właśnie wolę Milkę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie siedzę nad podstawami ekonomii i mam serdecznie dosyć! x_x

    OdpowiedzUsuń