Kolejny tydzień za nami, a więc czas na zdjęcia :)
1. W ostatnim tygodniu w zdjęciach pisałam Wam o trudnym zaliczeniu z makro, które miałam w ostatni poniedziałek. Zdałam na piękne 4+, więc w ramach nagrody kupiłam sobie mojego ukochanego Subway'a z grillowanym kurczakiem. Wzięłam na amerykańskim chlebie - nie polecam, znacznie lepsze jest zwykłe ciemne :)
2. Moja Biańczysława również jest fanką pysznego jedzenia, można by rzec, że jest hobbystką ;). Na zdjęciu jest niesamowicie podekscytowana przygotowywanymi naleśnikami. Powiem Wam, że nigdy nie widziałam, żeby była aż tak bardzo podjarana jakimś jedzeniem, jak tymi naleśnikami, po prostu zachwyt w oczach :D
3. Ostatnio zima nas zaskoczyła (kto wymyślił śnieg w styczniu?!) i jestem z tego powodu bardzo niezadowolona. Jedyne co mnie pociesza to to, że mogę się rozgrzewać pyszną herbatką - tutaj mam czarną z dodatkiem wielokwiatowego miodu, cytryny i imbiru. Rewelacyjna po powrocie z dworu :) Na paznokciach mam złoto Lovely Snow Dust Princess, które udało mi się dorwać w poniedziałek. Cudo!
4. Książka, którą w końcu udało mi się wypożyczyć z biblioteki - Marcin Różyc Nowa moda polska. Dopiero zaczynam ją czytać, więc wiele nie mogę na ten temat powiedzieć. Jest niestety jeden minus - format jest mniejszy niż większości standardowych książek i czcionka też jest mniejsza. Nie powiem, wkurza mnie to ;)
5. Jedno z moich drugich śniadań w tym tygodniu - robiłam taką kanapkę pierwszy raz i powiem, że jest to fajny pomysł na inne podanie jajek. Mamy dwie kromki chleba podpieczonego w tosterze, a w środku dwa jajka, które wbijamy na patelnię jak na sadzone, jednak naciskamy żółtko, żeby się ładnie rozpłynęło. Smażymy z dwóch stron, potem przekrawamy na połowę, składamy i kładziemy na kanapkę. Kromki chleba możemy posmarować pesto, dodać jakąś fajną zieleninę (ja nie miałam :<). Solimy i pieprzymy do smaku :)
Jak Wy spędziłyście tydzień? Sesja w toku, tak jak u mnie, czy jeszcze nie?
Polub facehairbodycare na Facebooku
Pozdrawiam wszystkich
Asia
kanapeczka wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, bo można dodawać do niej wiele różnych rzeczy :)
UsuńJa dopiero przed sesją, ale w tym tygodniu mam dwie zerówki, także zakuwam ostro ;<
OdpowiedzUsuńJa mam w tym tygodniu jedną zerówkę i jedno koło, tak więc łączę się w cierpieniu :D
UsuńKanapka z jajkiem jest bardzo ciekawym rozwiązaniem i na pewno bardzo smacznym.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, zawsze coś innego niż zwykła jajecznica albo jajka na twardo :)
UsuńMuszę wypróbować ten sposób na jajko sadzone. A psina jest urocza :) Moje psy też uwielbiają naleśniki ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki! Co te psiaki mają z naleśnikami :D
Usuńtez lubie kanapki z sadzonym jajkiem ;))
OdpowiedzUsuńPyszne! :)
UsuńHaha, mój pies też wyjątkowo jara się naleśnikami :D Śmieję się, że woli to od mięsa :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite, co nie? :D
UsuńDziewczyno, gdzie Ty widziałaś śnieg?! :D (żebym się nie zdziwiła jutro rano)
OdpowiedzUsuńZielpy, Toruń już chyba od tygodnia pod śniegiem :< Zazdroszczę, że u Ciebie nie ma!
UsuńAle świetny pomysł z tą kanapką ! Nigdy wcześniej nie próbowałam tak i na pewno w tym tygodniu to zrobię ! :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci się spodobała :)
UsuńAle nabrałam ochoty na taką kanapkę i herbatę z cytrynką :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie śniadaniowe :)
UsuńAż mi się zachciała kanapki z subway!
OdpowiedzUsuńHaha, ja tam bym zawsze taką zjadła :D
Usuń