Cześć kochani!
Zapewne już wiele razy słyszeliście krzyczące z okładki slogany: "ta książka zmieni Twoje życie", "dzięki tej książce Twoje życie stanie się lepsze" itp. Zazwyczaj ta "zmieniająca życie" książka okazuje się być jednym wielkim psychologicznym bełkotem... Wczoraj skończyłam czytać jednak taką, która naprawdę mnie zainspirowała i która rzeczywiście może popchnąć do realnych zmian w życiu.
Pamiętajcie jednak, że żadna książka nie zmieni Waszego życia, nie poprawi jego jakości, nie sprawi, że podniesiesz swoją samoocenę. Prawda jest taka, że książka może Cię jedynie zainspirować, a cała reszta pracy odbywa się w Twojej głowie.
Książka, o której chciałam Wam opowiedzieć to "W dżungli życia" Beaty Pawlikowskiej - wydanie z 2013 roku, które w połowie zostało napisane od nowa. Autorka pisze właśnie o tym, o czym wspomniałam w poprzednim akapicie - o tym, że cała praca nad sobą, podejście do siebie i tak naprawdę Twoje życiowe szczęście zależy tylko od Ciebie. Nie ma sensu przerzucanie swoich oczekiwań na inną osobę, zanim będziesz szczęśliwy z kimś innym, musisz być najpierw szczęśliwy sam ze sobą. Pisze o sile wypowiedzianego na głos pytania, o pytaniu samego siebie czego chcesz, o czym marzysz i czego potrzebujesz. O dialogu samym z sobą. O wybraniu priorytetu życia. O docenianiu tego, co już masz, o wdzięczności za to kim jesteś i gdzie się znajdujesz. O tym, żeby mieć odwagę, żeby zadbać o swoje życie. O tym, żeby pokochać samego siebie, by się sobą opiekować. O tym, żeby myśleć o konsekwencjach tego co robisz.
A co jest najwspanialsze w tej książce? Że nie są to jakieś suche slogany i bzdury niepoparte działaniem. Pawlikowska w tej książce pisze o swojej bardzo wyboistej drodze do pokochania siebie i do szczęścia, wszystko co napisała wzięło się z jej doświadczenia. Porusza też temat alkoholu, narkotyków, zaburzeń odżywiania. Myślę, że bardzo dużo w życiu przeszła i czytając tę książkę uczymy się po części na jej błędach, uczymy się jej mądrości życiowej.
Mogłabym wymieniać bardzo długo tematy, które porusza autorka, jednak nie ma to sensu - o wiele lepiej jest po prostu przeczytać całą książkę. Mnie ona dała dużo siły i mnóstwo inspiracji do zmian. Książkę wypożyczyłam z biblioteki, ale planuję kupić swój własny egzemplarz.
Dodatkowym plusem jest to, że książka jest bardzo ładnie wydana, opatrzona autorskimi rysunkami autorki i - co bardzo ciekawe - z autorską interpunkcją (co tłumaczy na końcu książki).
A więc - serdecznie polecam Wam tę książkę, myślę, że czytając ją, a potem inspirując się nią, możecie zrobić dla siebie coś naprawdę wspaniałego.
Czytałyście? Co sądzicie?
Zobacz facehairbodycare na Facebooku i na Instagramie
Pozdrawiam wszystkich
Asia
Po Twojej recenzji mam ochotę na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście dużo słyszałam o książkach Pawlikowskiej lecz ich nie czytałam. Zawsze gdy brałam ją do ręki bardzo ciekawie była zaprezentowana, że wydaje się na taką, która zainteresuje czytelnika. Opinie, które słyszałam także potwierdzały, że nie jest to pierwszy lepszy poradnik i wydarzenia są oparte o doświadczenie co przekonuje bardziej :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za książkami Pawlikowskiej. Jedynie jej książki podróżnicze czytam, a po te bardziej psychologiczne raczej nie sięgam ;-)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypożyczę tą książkę :)
OdpowiedzUsuńLubię panią Pawlikowską, więc poszukam tej książki :)
OdpowiedzUsuńnie tak dawno widziałam tę książkę w biedronce, lubie takie książki
OdpowiedzUsuńa pozostałe czytałaś?
OdpowiedzUsuń