Tydzień w zdjęciach (19)

Cześć kochani!

Trwa przepiękny weekend - nie wiem, jak Wy, ale ja po obiedzie wyruszam na działkę, żeby trochę posiedzieć na świeżym powietrzu i korzystać z tej cudownej pogody. Aż szkoda siedzieć w domu! 

Rewelacyjny smoothie marakujowy z Kona Coast Cafe. Przepyszny, chyba stał się moim ulubionym :) 


Manekin po raz pierdyliardowy - co zrobić - jest przepysznie i nie można się oprzeć. Tyle lat, a ja ciągle chodzę tam z wielką chęcią - to najlepiej świadczy o tym, że warto odwiedzić to miejsce. Tym razem mój wybór padł na ostry meksykański z sosem pomidorowym. Rewelacja! Indyjski ma konkurenta ;)

Sobotnie wyjście do kina, a jak kino, to koniecznie coś do przekąszenia. Bardzo gorąco polecam Wam film Grand Budapest Hotel. Wes Anderson odwalił kawał dobrej roboty, film jest rewelacyjny. Niesamowity humor, główną rolę ekscentrycznego konsjerża gra fenomenalny Ralph Fiennes, a w rolach epizodycznych same gwiazdy - Tilda Swinton, Edward Norton, Bill Murray, Adrien Brody, Jude Law, Willem Defoe, Owen Wilson. Świetna muzyka, świetne zdjęcia, niesamowicie barwnie ukazane lata 30. XX w. Jeśli lubicie mniej oczywisty, bardziej groteskowy i wyszukany humor niż w typowych amerykańskich komediach, to serdecznie polecam. 


 Tak jak pisałam Wam na fanpage'u, od czwartku do soboty w Hebe była promocja -40% na Revlon, Bell, Misslyn i Gosh, więc oczywiście się do Hebe wybrałam. Szukałam szminki, która dawałaby delikatny kolor, jednak żeby była raczej z tych mniej krzykliwych. Ostatecznie nie padło na żadną z marek objętych promocją, a na szminkę w kredce od Bourjois w kolorze 04 Peach on the Beach, która była przeceniona na 20 zł. Kolor fajny, subtelny.

Bardzo polecany balsam do ciała Isana z 5,5% mocznika - jest w tej chwili w promocji za jakieś 5 złotych, więc myślę, że warto przetestować. Jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi. 


Dwie nowości w mojej szafie - dwie sukienki. Obie pochodzą z H&M'u i jestem nimi bardzo podekscytowana :) Pierwsza to przepiękna, bardzo kobieca sukienka w kolorze cytryny. Od jakiegoś czasu mam świra na punkcie tego koloru, po prostu go pokochałam! A sukienka rewelacyjnie podkreśla kobiece kształty, więc jest dokładnie taka, jak lubię :)




Druga sukienka to taka typowo letnia, z dzianiny z bardzo ciekawym wzorem, bo mamy tu trochę pomieszanie z poplątaniem. Przez środek idą różowe orchidee, zaś po bokach mamy coś na kształt cętek! Bardzo mi się podoba, że wzory mają układ pionowy, dzięki czemu optycznie wydłużają i wysmuklają sylwetkę.  


A na koniec coś, co tygrysy lubią najbardziej, czyli relaks z dobrym magazynem i kubkiem pysznej herbaty :)



Jak Wam minął tydzień? Cieszycie się piękną pogodą?

Zobacz facehairbodycare na Facebooku i na Instagramie

Pozdrawiam wszystkich
Asia

4 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa tego balsamu, miałam krem do rąk z tej seri i bardzo go sobie chwaliłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziwisz się, ile można jeść w jednej knajpie? My zawsze chodzimy do Pizza Hut i bierzemy zawsze, ale to zawsze, Carbonarę. Raz nas podkusiło co prawda na jakąś z wołowiną, ale kostki przemielonego mięsa wyglądały i smakowały jak te z puszek dla psów, także już nie świrujemy. Swoją drogą, dawno nie byłam w Pizza Hut...

    OdpowiedzUsuń