Moja mała kolekcja lakierów do paznokci

Piszę mała, gdyż w porównaniu do niektórych, to jest ich naprawdę malutko, bo raptem 27. Jednak, gdy człowiek uświadomi sobie po pierwsze ile kasy na nie wydał i po drugie, że mógłby mieć przez cały miesiąc codziennie inny kolor paznokci, to w sumie wydaje się to być dużo :D.



Lakiery do paznokci traktuję jako lekarstwo na "kupiłabym coś". Gdy nachodzi mnie dzień "kupiłabym coś" to zazwyczaj pada na lakier, gdyż wiem, że nie wyrządzi mi szkody i jest raczej tani, a potrzeba kupienia czegoś jest zaspokojona! Tak więc moja kolekcja powiększa się stopniowo, następnie przychodzi dzień, w którym wyrzucam te, które zgęstniały lub się skończyły, znowu kupuję nowe, więc nie ich ilość nie zwiększa się w jakimś zastraszającym tempie. Postanowiłam uporządkować je w miarę kolorystycznie. Do zestawienia nie wliczam base coatu i top coatu.

Zacznę od kolorystyki, której mam najwięcej, a mianowicie są to odcienie różu, purpury, czerwieni, bordo itp. (8)
Essence Colour & Go 31 Hypnotic Poison (nie wiem, czy ten kolor jest dostępny w nowych buteleczkach)
MIYO Mini Drops nr 90 Twister
Vipera Jumpy nr 127
MySecret nr 119
Delia Coral Prosilk nr 97
Bell Fashion Colour nr 306
Rimmel LycraPro nr 402 Urban Purple
Rimmel LycraPro nr 357 Azteque



Następne są odcienie brązu i złota (5):
Catrice LE Revoltaire nr C04 Colour of Honor
Catrice LE Cucuba nr C02 Reggaeton
Delia Coral Prosilk nr 128
Delia Coral Prosilk nr 133
Sephora Beige topaz


Fiolety (4):
Revlon nr 025 Plum Night
MIYO Mini Drops nr 54 Arctic Night
Essence LE Return to Paradise nr 02 My little orchid
Safari bez nazwy i numeru, po prostu fioletowy :D


Zielenie (4):
Wibo Extreme Nails nr 88
Sensique Strong & Trendy Nails nr 254 Sea Green
Miss Sporty Lasting Colour nr 470
Revlon nr 032 Emerald City


Granaty (2):
Rimmel Lasting Finish Pro nr 420 Midnight Blue
Rimmel LycraPro nr 400 Blue Vogue


i wyrzutki (4):
Vipera Jumpy nr 178
Vipera Jumpy nr 125
MySecret nr 02
Catrice nr 640 Grey's Kelly


Jeśli chodzi o firmy, to króluje u mnie Rimmel (4), a na drugim miejscu ex aequo Catrice, Delia i Vipera (3). Jest to jednak dziełem przypadku, gdyż nie potrafię polecić jednoznacznie jakiejkolwiek firmy.

A teraz kilka słów o tym, gdzie mieszkają moje lakiery. Nie ma w tym nic odkrywczego, nie mam żadnej wystawki lakierów ;), chodzi mi raczej o to, by zajmowało to mało miejsca i były wszystkie w jednym miejscu. Dlatego lakiery zamieszkały w dwóch opakowaniach: pudełeczku po kubku, który moja siostra kiedyś od kogoś dostała i w nieużywanej doniczce :). (pierwsze zdjęcie)

A ile lakierów znajduje się w Waszych kolekcjach? Jakie kolory i firmy u Was królują?

Pozdrawiam wszystkich
Asia

11 komentarzy:

  1. Ja ostatnio powyrzucałam zgęstniałe i w kolekcji zostało mi około 10:P też zawsze jak chciałam coś kupić na poprawę humoru, wybierałam lakier, bo tani i kolorowy:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam malutko lakierów :) muszę rozpocząc akcję-regenerację, bo 'wiosna idzie', a moje paznokcie w opłakanym stanie :p

    OdpowiedzUsuń
  3. moja kolekcja to gdzieś ok. 50 lakierów i ciągle mi mało :P
    jakie masz piękne lakiery z limitek od Catrice!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam ok.70 lakierów do paznokci:) Twoja kolekcja też jes piekna

    OdpowiedzUsuń