Moje pędzle do makijażu

Stwierdziłam, że przy każdym makijażu pokazuję Wam kosmetyki, których użyłam do jego wykonania, ale nigdy nie dodaję zdjęcia użytych przeze mnie pędzli. Przy wczorajszym myciu pędzli pomyślałam, że jednak może to kogoś zainteresować. Nie mam wielu pędzli, muszę dokupić jeszcze ok. 3-4 i myślę, że na tym skończy się moja kolekcja.



Większość moich pędzli jest firmy Maestro. Bardzo sobie cenię ich produkty, uważam, że są bardzo dobrej jakości - niektóre z pędzli od nich mają już dwa lata i są tak samo dobre jak wtedy, gdy je kupiłam. Jedyny problem jaki dostrzegam, który jest dość irytujący to to, że ścierają się napisy z rączki i że bardzo ciężko usunąć z nich (rączek) ślady palców. 

Reszta moich pędzli to tak naprawdę pojedyncze sztuki z innych firm: EcoTools, For your beauty, Inglot, Lacrone. 

Tylko z dwóch pędzli nie jestem zadowolona - oba to pędzle do pudru, z obu wypadają włoski i przyklejają się do twarzy, gdy mam na niej filtr. Tak więc pędzla idealnego w tym przeznaczeniu nie znalazłam, ale będę szukać dalej.


Na pierwszym zdjęciu widzimy od lewej: 
- pędzel do pudru Lacrone, Large Powder - F217
- pędzel do bronzera Maestro, seria 150 rozmiar 20
- pędzel do różu Maestro, seria 120 rozmiar 20
- pędzel do pudru For your beauty
- mały pędzel do pudru Avon - używam go do przypudrowywania korektora pod oczami


Na drugim zdjęciu od lewej:
- pędzel do podkładu EcoTools - używam go rzadko, dlatego trzymam go w opakowaniu, żeby się niepotrzebnie nie kurzył
- pędzel do blendowania Maestro, seria 480 rozmiar 10
- pędzel języczkowy Maestro, seria 320 rozmiar 8
- pędzel języczkowy For your beauty
- pędzel "kuleczka" Maestro, seria 420 rozmiar 6 - używam go do rozcierania cieni na dolnej powiece lub do rozcierania kresek
- pędzel prosto ścięty Maestro, seria 610 rozmiar 4 - używam go do nakładania cienia na dolną powiekę
- pędzel do blendowania Maestro, seria 490 rozmiar 10
- pędzel skośny do eyelinera Inglot 31T

Co do moich przyszłych zakupów pędzlowych - planuję w końcu znaleźć bardzo dobry pędzel do pudru, jakiś flat top do nakładania podkładu mineralnego i może ze dwa bardzo precyzyjne pędzelki do makijażu oka. 

Wszystkie pędzle z Maestro są wykonane z włosia naturalnego, reszta z włosia syntetycznego. 

Jak wyglądają Wasze kolekcje pędzli?

Pozdrawiam
Asia

6 komentarzy:

  1. pamiętasz może w jakiej cenie jest pędzel inglota do eyelinera? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że między 13 a 17 zł. :)

      Usuń
  2. Ja raz kupiłam pędzle Lancome i tak gubiły włosie, że wylądowały w koszu. Teraz mam tylko jeden Oriflame. Aha - i jeden inglota do oczu. Są o niebo lepsze od drogich Lancome.

    OdpowiedzUsuń
  3. hej ja właśnie się przymierzam do zakupu pędzli głównie do oczu ale nie mogę się zdecydować czy Maestro czy Hakuro...:/
    zapraszam również do mnie na moje powitalne rozdanie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne pędzle, też muszę sobie takie kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja mam sposób na ścierajace sie napisy - bezbarwny lakier do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń