Moment, w którym listonosz dzwoni do drzwi jest dla mnie z jednej strony chwilą radości, a z drugiej traumatycznym przeżyciem, gdyż łączy się z pogonią za moim ujadającym psem biegnącym do drzwi i zaganianiem go z dala od listonosza, co by mu niczego nie odgryzł ;)
Dzisiaj byłam bardzo zaskoczona, że doszła już do mnie przesyłka ze sklepu Kalina - według internetowego statusu zamówienia została wysłana dopiero wczoraj, dlatego tym bardziej byłam ucieszona.
Sklep Kalina sprzedaje naturalne kosmetyki, które są sprowadzane z Rosji, w większości są to kosmetyki organiczne o naprawdę niewygórowanych cenach. Jestem bardzo ciekawa zamówionych kosmetyków, mam nadzieję, że będę z nich zadowolona :)
Zamówienie złożyłam razem z mamą i siostrą, więc oczywiście (na szczęście!) nie wszystkie kosmetyki są moje.
Moja mama zamówiła sobie krem i serum z Receptur Babuszki Agafii z serii Aktywne Odmłodzenie. Moja siostra zamówiła również serum z Receptur Babuszki Agafii, krem na dzień z Natury Siberiki, oliwkowy krem do rąk z firmy Biolux oraz krem do stóp z firmy Czysta Linia.
Do wspólnego testowania zamówiłyśmy także:
- balsamy do włosów z Natura Siberica: Ochrona i Odżywienie oraz Objętość i Pielęgnacja
- maseczka do twarzy z madagaskarskim aloesem z firmy Organic Shop
Ja tylko dla siebie zamówiłam krem na noc z firmy Bajkał oraz arnikowy krem do stóp z firmy Biolux.
Jako że nasze zamówienie wyniosło ponad 150zł, przesyłka była darmowa oraz otrzymałyśmy dwie próbki kosmetyków z firmy Organic Shop - scrub do ciała oraz sól do kąpieli.
Jestem tym bardziej podekscytowana tym zamówieniem, ponieważ niedawno zaczęłam się uczyć rosyjskiego, więc mam niesamowitą zabawę przy czytaniu i dość pokracznym "tłumaczeniu" tego co czytam :)
Jak widać czeka na mnie wiele produktów do recenzji.
Pozdrawiam
Asia
zazdraszczam <3 sama planuję zrobić tam w końcu zakupy ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie koniecznie wypróbuj, bo po pierwszym użyciu było wielkie "wow" : D
Usuńwięc czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńSwietne zakupy :D
OdpowiedzUsuńU mnie dzwonek listonosza też oznacza szybkie zaganianie psa do pokoju albo branie jej na ręce, co ostatnio stało się niewykonalne, bo nie daję rady jej podnieść;P
OdpowiedzUsuńTeż się uczę rosyjskiego (znowu) i przeżywam fascynację rozszyfrowywania cyrylicy:P
Moja waży czterdzieści kilo :D pozdrawiam psiarę :) a cyrylica jest super!
Usuńte kosmetyki mają świetne opakowania, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam tego sklepu więc nie mogę się na jego temat wypowiedzieć. W sumie jeśli ktoś prowadzi taki biznes online to moim zdaniem warto jest przeczytać https://www.sendit.pl/blog/niska-sprzedaz-w-e-sklepie-jakie-moga-byc-powody gdzie fajnie opisano przyczyny niskiej sprzedaży oraz tego jakie mogą być tego powody.
OdpowiedzUsuń