Makijaż: #6

Dziś chciałabym zaproponować Wam makijaż ekspresowy - coś co możecie wykonać kiedy macie 10 minut do wyjścia albo jesteście na wakacjach. Tak właściwie są potrzebne do niego tylko dwa pędzle - do blendowania i do bronzera, a resztę możecie nałożyć palcem, puder jakimś puszkiem do niego dołączonym.

Standardowo zacznę od listy kosmetyków:

- krem BB Garnier odcień 02 jasny

- puder bambusowy Biochemia Urody

- bronzer Bourjois Delice de Poudre odcień 52

- korektor Clinique All about eyes concealer odcień 01

- cień w kremie Essence LE A new league odcień 03 Oh de prep

- cienie: Inglot nr 110 i 423

- kredka do oczu My Secret

- tusz do rzęs Maybelline Collosal Volum' Express

- kredka do ust Elf Matte Lip Color odcień Tea Rose

+ biała kredka Avon

- na całą powiekę nałożyłam połyskujący rdzawobrązowy cień w kremie, roztarłam palcem w kierunku łuku brwiowego,
- na cień w kremie nałożyłam brązowy perłowy cień tylko do połowy powieki, po czym zaczęłam rozcierać go w kierunku łuku brwiowego,
- przy linii rzęs narysowałam delikatną czarną kreskę, którą roztarłam,
- dolną powiekę zaznaczyłam do połowy odrobiną tego samego brązowego cienia co na górnej powiece
- łuk brwiowy i wewnętrzny kącik rozświetliłam połyskującym jasnozłotym cieniem
- na linię wodną nałożyłam białą kredkę
- wytuszowałam rzęsy

- usta pomalowałam matową kredką do ust w odcieniu brudnego różu
- policzki wykonturowałam bronzerem

Makijaż jest jednym z tych, które sprawdzą się podczas upałów przede wszystkim dzięki lekkiemu kremowi tonującemu i cieniowi w kremie.

Mam nadzieję, że przypadł Wam do gustu :)

Pozdrawiam
Asia