Małe zakupy drogeryjne + małe zamówienie ze sklepu Kalina

Dziś chciałabym Wam pokazać moje naprawdę malutkie zakupy kosmetyczne poczynione w tym tygodniu. Jeden z produktów został zamówiony ze Sklepu Kalina. (Tak to uzależnia!) Miłego oglądania :)

Zacznę od produktu ze Sklepu Kalina, którym jest krem do ciała: różowe liczi z firmy Organic Shop. "Lekki krem na bazie organicznego ekstraktu z Liczi i 5 olejów z: kwiatów Tiare, Awokado, Kakao, Cytryny i Bodziszka. Krem nasyca skórę witaminami, nawilża i odżywia, sprawiając że skóra staje się delikatna i jedwabista."
Na razie mogę powiedzieć - pachnie obłędnie! Jest to tak intensywny (ale nieprzytłaczający) zapach, że czuć go nawet przez opakowanie ;)

 Jest konsystencji typowego masła, w opakowaniu jest dość ubite, jednak bardzo dobrze się rozsmarowuje.

Kolejne dwa produkty to produkty do malowania paznokci.
Pierwszym jest jasnozłoty lakier z Catrice z limitowanej edycji Revoltaire, odcień 04 Colour of Honor. Kupiłam go dopiero wczoraj, więc nie miałam jeszcze go na paznokciach.

Drugim produktem do paznokci jest baza pod lakier z Essence, Studio Nails 24/7 nail base.
"Zapewnia niezwykłe wzmocnienie, wygładza płytkę i pielęgnuje twoje paznokcie". Jego też jeszcze nie użyłam, przekonamy się czy jest taki fajny :)

 Ostatnim produktem jest kredka do oczu z Eveline Eye Max Precision, odcień Plum. Zakupiłam ją dziś w bardzo fajnej drogerii, którą odwiedziłam dziś po raz pierwszy. W przeciwieństwie do Rossmana i Natury mają w niej szafy firm jak Joko, Golden Rose, Eveline, Lumene, więc jest to dla mnie pierwsza szansa, żeby na żywo "pomacać" te produkty ;)

Tak przedstawiają się moje małe zakupy. Produkty zapowiadają się ciekawie, mam nadzieję, że będę z nich zadowolona.

Chciałybyście zobaczyć recenzję któregoś z tych kosmetyków?

Pozdrawiam
Asia