Ostatnio zauważyłam, że większe zakupy w sklepach typu Triny czy w Biochemii robię praktycznie dokładnie (prawie co do dnia!) co trzy miesiące i nie jest to działanie celowe! Przyznam szczerze, że jestem w takim szoku, że zaczynam zastanawiać się nad istnieniem jakiejś Matki Boskiej Kosmetycznej :D A tak serio - wychodzi na to, że po prostu jest to przeciętny okres zużywania przeze mnie podstawowych kosmetyków, przykładowo pudru bambusowego z BU (a to dokonałam odkrycia...).
W zeszłym tygodniu złożyłam dość spore zamówienie z Triny.pl. O tym, jak bardzo byłam zachwycona obsługą sklepu i realizacją zamówienia mogliście przeczytać przy okazji poprzednich zakupów. Mówiąc krótko - nie zmieniam bardzo pozytywnej opinii o tym sklepie i planuję dalej tam kupować :)
Tym razem nie kupiłam żadnej nowości do pielęgnacji włosów! Jedynym "włosowym" produktem, który zakupiłam jest drugie opakowanie szamponu neutralnego z Natury Siberiki, którego szczerze pokochałam! Tutaj znajdziecie jego recenzję.
Kolejnym produktem, który zakupiłam po raz kolejny jest żel pod prysznic z organicznym masłem Shea od Planety Organiki. Jest to naprawdę rewelacyjny żel pod prysznic, który (jak na typowy produkt do mycia) bardzo fajnie nawilża i w dodatku pachnie jak ciasteczka albo inne pyszności! recenzja
Zakupiłam dwie maseczki do twarzy: oczyszczającą z morską glinką i tybetańską zieloną herbatą oraz nawilżającą z morskimi algami i z amazońskim wodnym orzechem.
Kolejnym kupionym produktem do pielęgnacji twarzy jest żel-mus oczyszczający do wszystkich typów cery. Po jakiś dwóch latach stosowania cały czas olejku do demakijażu z Biochemii Urody postanowiłam przetestować coś nowego. Zobaczymy, jak się sprawdzi.
Ostatnim produktem, który zamówiłam jest krem do rąk z organicznym olejkiem kakaowym. Kupiłam go w sumie z tej samej przyczyny, dla której kupiłam oczyszczający mus - trochę znudziłam się moją Isaną z mocznikiem i chciałam spróbować czegoś nowego.
Zapraszam Was do wzięcia udziału w moim konkursie-rozdaniu - klik
Testowałyście któryś z tych kosmetyków? Co ostatnio ciekawego kupiłyście?
Zapraszam na mój profil na Facebooku
Asia
Nie znam żadnego z kosmetyków, a więc z niecierpliwością czekam na recenzje...:-)
OdpowiedzUsuń______________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Na pewno się pojawią :)
UsuńMaseczki do twarzy mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo zaciekawiły, dlatego musiałam wziąć obie :D
UsuńNie miałam nic stąd ale uwielbiam planeta organica :)
OdpowiedzUsuńTaaak <3
Usuńostatnio miałam już zamawiać ten krem kakaowy, ale okazało się, że mam jeszcze trochę zapasów i musiałam zrezygnować :(
OdpowiedzUsuńWidzisz, może nawet lepiej, jak go poużywam to wstawię recenzję i zobaczysz czy warto :)
Usuńuwielbiam szampon neutralny! jego rozmarynowy zapach jest przeboski :)
OdpowiedzUsuńO jeny, jest cudowny! :)
UsuńMam maseczkę nawilżającą, po pierwszej aplikacji nie jestem zachwycona... Czekam na Twoje odczucia. Fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńTeż użyłam jej na razie tylko raz, nie umiem się jednak ustosunkować. Myślę, że niedługo będę mogła coś więcej na jej temat powiedzieć :)
UsuńSzampony z NS mnie ciekawią, reszty nie znam i chętnie poczytam. Może coś się okaże hitem :)
OdpowiedzUsuńPewnie, też z takim założeniem kupuję nowości :)
UsuńMiałam ten szampon z NS, lubiłam to, że był bardzo delikatny dla mojej skóry głowy, ale moje włosy dość mocno szaleją u nasady, więc był trochę przyciężki.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest bardzo delikatny, ale nie dziwię się, że przy jakiś problemach był za ciężki :)
UsuńTe maseczki do twarzy mnie ciekawią ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też! :)
Usuńostatnio zaciekawił mnie asortyment tego sklepu:) już ładowałam nawet koszyk, ale mój zdrowy rozsądek wziął górę i powstrzymałam się:D zakupy zrobię na początku grudnia:) i na pewno znajdzie się tam szampon neutralny przez wszystkich wychwalany pod niebiosa:D
OdpowiedzUsuńHaha, to dobrze, to bardzo rozsądnie! Szampon neutralny naprawdę bardzo polecam :)
UsuńJeszcze niczego nie używałam z tej list, ale wiem, że kiedyś będę :D
OdpowiedzUsuńHaha, super! Dobre postanowienie! :D
Usuńjestem mega ciekawa tej maseczki nawilżającej - dasz znać po pierwszym użyciu? :D
OdpowiedzUsuńJestem po pierwszym, a nawet po dwóch pierwszych użyciach - maseczka bardzo ciekawie pachnie, ma śmieszną, ale fajną konsystencję i rzeczywiście nawilża!
Usuńsuper, dzięki! skoro radzi sobie z nawilżeniem to już ją chcę :D
UsuńJestem cały czas pod wrażeniem rosyjskich kosmetyków, są naprawdę bardzo dobrej jakości! Nawet jeśli któryś z nich nie zachwyca mnie w wyraźny sposób to i tak nie mogę powiedzieć, że jest słaby. Testuję aktualnie szampon neutralny dzięki Twojej recenzji. Użyłam go dwa razy i jest rzeczywiście niezwykle delikatny i ma cudowną konsystencję! Mam nadzieję, że na dłuższą metę także będzie się sprawdzał:)
OdpowiedzUsuńMam też od niedawna glinkę z zieloną herbatą i już wiem, że będzie z tego miłość:D
To prawda, raczej też nie robią krzywdy :)
UsuńSuper, cieszę się, że spodobał Ci się ten szampon :)
Glinki z zieloną herbatą nie miałam, ale brzmi ekscytująco (kocham zieloną herbatę <3)!