Jak zmotywować się do zdrowego stylu życia

Często słyszę komentarze dotyczące zdrowego stylu życia, które sprowadzają się do wspólnego mianownika "chciałabym, ale...". Zazwyczaj po ale pojawiają się powody typu: nie mam czasu, nie chce mi się, niezdrowe jedzenie jest takie smaczne, a zdrowe niesmaczne, nie stać mnie i wiele innych. W większości sytuacji są to po prostu wymówki związane z tym, że niezdrowy styl życia jest po prostu wygodniejszy. Nie ma co ukrywać - nie zastanawianie się nad tym, co wkładamy do swojego żołądka albo nad tym, czy nie warto byłoby poruszać się trochę zamiast kolejny wieczór przesiedzieć na kanapie, nie wymaga od nas żadnego wysiłku, a to przed nim broni się nasza podświadomość.


Z doświadczenia wiem, że żadne zachowanie, która wymaga jakiegokolwiek wysiłku, nie stanie się naszym nawykiem, jeśli nie ma w nas autentycznej chęci, by rzeczywiście coś zmienić. Można polajkować na Facebooku sto fanpage'y z motywacją do ćwiczeń i zdrowego stylu życia, jednak jeśli sami nie odnajdziemy w sobie takiego wewnętrznego motoru, który by nas motywował, napędzał i momentami automatyzował nasze działania, to na nic się to zda.

Jak więc odnaleźć w sobie taką wewnętrzną motywację?

Po pierwsze: wiedza
Najlepszym sposobem na to, by odnaleźć skuteczną i pozytywną motywację jest ciągłe dokształcanie się w temacie. Chłoń wiedzę z różnych rzetelnych źródeł informacji. Skup się na książkach, blogach i fanpage'ach fachowców. Odpuść sobie wszystkie strony, których przesłaniem jest "bez bólu nie ma efektów" i tym podobne - takie slogany to motywacja negatywna, która działa odwrotnie do zamierzonego celu i wprowadza w błąd.
Posiadając odpowiednią wiedzę, oprócz tego, że należy żyć zdrowo, będziemy wiedzieć także dlaczego warto żyć zdrowo i co to tak właściwie oznacza. Nie ma sensu zaprzestawać spożywać dany produkt tylko dlatego, że usłyszało się "że jest niezdrowy, bo jest niezdrowy". Jeśli dowiemy się prawdy na temat danego produktu, będziemy mogli świadomie zdecydować, czy warto spożywać ten produkt, czy nie. Przykładowo - bardzo często demonizowane są frytki i zazwyczaj argumentem za tym, że są niezdrowe jest to, że są zrobione z ziemniaków, a "ziemniaki tuczą". Frytki są niezdrowe ze względu na użyte przy ich powstawaniu tłuszcze - tłuszcz palmowy, a potem smażenie w głębokim oleju. Jeżeli jednak frytki zrobimy od podstaw sami - pokroimy ziemniaki, wyłożymy je na blaszkę i upieczemy w piekarniku, nie ma w nich absolutnie nic niezdrowego i mogą stanowić fajny i smaczny dodatek do obiadu.
Poza tym, gdy naczytamy się na temat tego, jak bardzo szkodliwe są niektóre rzeczy albo co się w nich znajduje, całkiem możliwe, że nie będziemy nawet mieli ochoty na to, by je jeść.

Po drugie: samodyscyplina
Zmiana naszych przyzwyczajeń związanych z trybem życia, nawyków żywieniowych czy wdrażania nowych nawyków związanych z aktywnością fizyczną, będzie wymagała od nas na początku niemałego wysiłku. Wielokrotnie będziemy musieli sami siebie przekonywać, dlaczego to robimy i zmuszać się do pewnych zachowań. Wyrobienie nawyków trwa i czasem może być dość przytłaczające, dlatego ważne jest, by zmiany wprowadzać stopniowo. Warto założyć sobie, że na przykład przez najbliższy miesiąc skupiamy się na żywieniu. Dopiero, gdy nawyk powstanie, zabieramy się za kolejny, na przykład za dany plan treningowy itp. Wiedza, którą zdobyliśmy i nadal zdobywamy, będzie służyła nam za motywację przy wdrażaniu nawyków.

O samodyscyplinie (nie tylko w obszarze zdrowego stylu życia), o tym, w jaki sposób działa i dlaczego warto  pojawiły się już dwa wpisy na blogu: 

Nikt poza nami samymi nie może nas zmotywować do trwałych zmian w stylu życia. Pewne osoby mogą nas jedynie zainspirować, jednak cała praca należy do nas. Skupienie się na zdrowiu to coś naprawdę wspaniałego i warto się tym zainteresować. Powodzenia :)