Zamówienie ze sklepu Kalina

W ostatnią niedzielę zamówiłam (w końcu!) moje kolejne kosmetyki ze sklepu Kalina. Już wczoraj listonosz zapukał do moich drzwi z upragnioną paczuszką. Bardzo się cieszę, że wszystko odbyło się tak szybko, a także z tego, że teraz przesyłka w sklepie Kalina to tylko 4zł! Aż kusi by zamawiać coś co tydzień! :D Nie no, żartuję ;)

Promocja w Rossmannie, czyli małe zakupy drogeryjne cz. IV

Jak zapewne wszystkie już wiecie, w ciągu kilku ostatnich dni trwała (a może i jeszcze trwa) w Rossmannie promocja -40% na wszystkie produkty do makijażu. Tak właściwie nie miałam zamiaru z niej korzystać, lecz  gdy moja mama opowiedziała o świetnych zakupach jakie zrobiła właśnie na tej przecenie (tusz Bourjois i korektor Maxfactor łącznie za mniej niż 50zł!), stwierdziłam, że grzechem byłoby chociaż nie zajrzeć. Ponieważ jak wiecie staram się ograniczać mój zakupoholizm (chociaż ostatnio zaszalałam, o czym przekonacie się w następnych postach :D), zakupiłam tylko 4 rzeczy. Jeśli jesteście ciekawe, co znalazło się w moim koszyku - zapraszam do czytania.

Hydrolat szałwiowy - recenzja

Wiele z Was było zainteresowanych moją opinią na temat hydrolatu szałwiowego. Mimo, że nigdy nie pisałam recenzji hydrolatów, postanowiłam tym razem zrobić wyjątek, gdyż ten jest naprawdę ciekawy. Żaden inny nie miał tak szerokiego (jak na hydrolat) spektrum działania. Zapraszam do czytania.


Serum z witaminą C z Biochemii Urody - recenzja

Na wstępie chciałabym przeprosić za to, że tak długo nie pojawiałam się na blogu - miałam sporo pracy na studiach i nawet nie miałam kiedy pisać. Podczas mojej nieobecności liczba obserwatorów przekroczyła 100! Jestem niesamowicie szczęśliwa z tego powodu i odczuwam wielką satysfakcję. Mam nadzieję, że to nie ostatnia setka :) Bardzo dziękuję wszystkim moim obserwatorom, wiele to dla mnie znaczy.
Dziś mam dla Was recenzję, której myślę, że jesteście ciekawe, a będzie to recenzja serum z witaminą C z Biochemii Urody. Jeśli jesteście zainteresowane tym, co sądzę o tym produkcie - zapraszam do czytania.

Nowe cele w pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.

Zgodnie z tym, co obiecywałam pod podsumowaniem moich poprzednich trzymiesięcznych celów - dziś przedstawiam Wam nowe na kolejne 3 miesiące. Wychodzi na to, że następnego podsumowania możecie się spodziewać gdzieś w okolicach Walentynek. Jeśli jesteście ciekawe moich nowych celów pielęgnacyjnych - zapraszam do czytania.

Jak przygotować krem z kwasem migdałowym ze Zrób Sobie Kremu?

Chciałam Wam pokazać, w jaki sposób przygotowałam krem z kwasem migdałowym z gotowego zestawu, który zakupiłam w Zrób Sobie Kremie. Nie dokonałam tu niczego, co nie znajdowałoby się w sposobie przygotowania na stronie, jednak myślę, że wizualizacja tego procesu jest ciekawa i użyteczna. Zapraszam do oglądania fotorelacji :)


Realizacja moich kwartalnych celów pielęgnacyjnych

W sierpniu dodałam post o moich celach związanych z pielęgnacją twarzy, ciała i włosów. Dałam sobie 3 miesiące na zrealizowanie ich i zgodnie z obietnicą nadszedł czas na podsumowanie. Jeśli jesteście ciekawe, czy mi się udało - zapraszam do czytania :)

Moje najnowsze włosowe dziecko - suszarka Remington D3710

Wczoraj wieczorem odebrałam ze sklepu jeden z moich prezentów urodzinowych, a mianowicie suszarkę Remington D3710. Odkąd zaczęłam zajęcia w październiku bardzo często byłam zmuszona do używania suszarki - moje włosy schną około 5 godzin, więc przy powrocie do domu wczesnym wieczorem nie było mowy o naturalnym suszeniu. Moje włosy dość mocno ucierpiały przy suszeniu ich zwykłą suszarką bez regulacji temperatury, więc podjęłam decyzję o zakupie nowej. Tak się udało, że dostałam ją z okazji urodzin.



Kolejne zamówienie ze Zrób Sobie Kremu

Zgodnie z moim małym harmonogramem powinnam była dodać post wczoraj, jednak niestety to, o czym chciałam pisać okazało się kompletną klapą, a poza tym miałam urodziny (moje ostatnie jako nastolatki : <), więc byłam dość mocno, ale za to jakże przyjemnie zajęta :) Dzisiejszy post będzie poświęcony głównie mojej paczuszce z ZSK, a poza tym opiszę Wam pokrótce, czym konkretnie była ta wczorajsza klapa. Jeżeli jesteście ciekawe - zapraszam do czytania.

Receptury Babuszki Agafii. Seria Aktywne Odmłodzenie

Dzisiaj przyjmuję rolę tylko i wyłącznie osoby, która wrzuca ten post do Internetu. Pałeczkę w pisaniu przekazałam mojej mamie, która przygotowała dla Was recenzję serii Aktywne Odmłodzenie z Receptur Babuszki Agafii, na którą składa się krem na noc, krem na dzień oraz serum. Miłego czytania!

Październikowe włosy

 Czas na kolejną miesięczną aktualizację moich włosowych postępów. W tym miesiącu niestety nie dbałam zawsze o nie tak, jak powinnam...