Recenzja: Serum do twarzy Babuszki Agafii do 35 lat

Cześć wszystkim!
Dzisiaj recenzja gościnna - moja siostra Marta używała Serum do twarzy Babuszki Agafii z serii Zatrzymanie młodości do 35 lat. Pomyślałam, że recenzja tego produktu może Was zainteresować, więc poprosiłam ją, żeby napisała kilka słów opinii na jego temat.


 źródło: kalina-sklep.pl

Opis ze strony sklepu: Serum ma działanie tonizujące, które może być stosowane samodzielnie lub w celu zwiększenia efektywności kremu.
Biała dzika róża poprawia odnowę komórek skóry, nasyca ich w witaminę C. Działa odmładzająco.
Arktyczny piołun, Ciemiernik bajkalski i Szczodrak krokoszowy („korzeń Marala”)zawierają naturalne przeciwutleniacze, które zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Różowy olej hibiskusa ma działanie przeciwzapalne, a olej z nasion maliny moroszki arktycznej nadaje skórze matowy wygląd i elastyczność.
Skład
Aqua with infusions of Rosa Daurica Pallas Extract, Rhaponticum Carthamoides Extract, Helleborus Extract, Artemisia Arctica Extract, Organic Juniperus Communis Extract, Organic Salvia Officinalis Extract, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Helianthus Annuus Seed Oil, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Oil, Althaea Rosea Oil, Rubus Chamaemorus Seed Oil, Centaurium Umbellatum Oil, Iris Pallida Root Oil, Xanthan Gum, Sodium Hyaluronate, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum.

Krótka analiza składu: jak widzicie, praktycznie sama natura! :D Niesamowita ilość ekstraktów roślinnych i olejów, poza tym z fajnych rzeczy kwas hialuronowy. Konserwanty standardowe, naprawdę, skład jest przepiękny :)

Cena: 22zł
Pojemność: 30ml

Opakowanie: Szklana buteleczka z pipetką. Ładne i estetyczne ale niestety absolutnie nieporęczne. Serum jest na tyle lejące się, że po wyciągnięciu pipetki zaczyna ono z niej spływać i raczej zamiast „wyciskać” serum z pipety trzeba je palcami z niej zgarniać. Poza tym niemożliwością jest wydobycie całej zawartości z buteleczki. Pod koniec używania serum gęstnieje i pipetka nie jest w stanie wydobyć tego, co zgromadzi się na dnie.

Wydajność: Używałam serum co 3-4 dni na noc i chyba tylko dzięki temu starczyło mi na jakiś czas ale podejrzewam, że przy codziennym używaniu po miesiącu nie byłoby po nim śladu.

Plusy i minusy:
Efektu „wow!” niestety nie radzę się spodziewać.  Serum sprawia, że cera jest rano miła w dotyku. Szybko się wchłania i nie zapycha. Nie ma ani jakiegoś specjalnego nawilżenia, ani  matowej skóry (co obiecuje producent). O działaniu odmładzającym i przeciwzmarszczkowym myślę, że można zapomnieć;)  
Na plus na pewno można zaliczyć zapach (przyjemny, delikatny). Na minus – cenę (przy tej wydajności myślę, że w buteleczce powinno znajdować się więcej produktu. Zwłaszcza jeśli pomyślę o tym, że mój krem do twarzy z Natura Siberica za 28zł przy codziennym użytkowaniu wystarczył mi na pół roku!)


Podsumowując: Przyjemne lekkie serum dla osób, które nie potrzebują żadnych dodatkowych efektów (jak mocne nawilżenie skóry itp.).  

Używałyście tego produktu? Czy Wasze odczucia były takie same jak Marty?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Asia

8 komentarzy:

  1. Mam serum 35-50 ale dopiero od dzisiaj beda go uzywac...Mam nadzieje, ze sie sprawdzi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję :) Będę czekać na recenzję, bo jestem bardzo ciekawa :)

      Usuń
    2. Podobno to moje jest gestsze i faktycznie mi nic nie wycieka ani nie splywa. Tylko ta pipeta jest beznadziejna :D i nie dziala :/.

      Usuń
    3. Oo, to dobrze! No szkoda z tą pipetą, nie postarali się :<

      Usuń
  2. Własnie niedawno zakupiłam to serum i jestem ciekawa, jak u mnie się sprawdzi. W sumie to bym zapomniała, że je mam gdyby nie ten wpis. Cjhyba pora wreszcie zacząć używać je pod krem na noc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już trochę poużywasz to daj znać jak się u Ciebie sprawuje, bo jestem ciekawa :)

      Usuń
  3. NIe miałam, ale kusiło ;) teraz mniej

    OdpowiedzUsuń