Mój codzienny optymalny demakijaż i minirecenzje stosowanych produktów

Cześć kochani!

W ostatnim czasie nastąpiło trochę zmian w moim schemacie wieczornego demakijażu. Jak być może część z Was pamięta, przez bardzo długi czas (jakieś 1,5 roku) byłam wierna mojemu olejkowi do demakijażu z Biochemii Urody, który uzupełniałam przypadkowym płynem do demakijażu oczu i hydrolatem. Mimo że na pozór ten demakijaż był poprawny i przyjemny, to po tak długim czasie kompletnie mi się znudził.

Jakiś miesiąc temu z Triny.pl zamówiłam oczyszczający żel-mus od Planeta Organica. Trochę wcześniej zamówiłam mydło z Aleppo z czarnuszką. To dwie główne zmiany jakie wprowadziłam w moim demakijażu i muszę przyznać, że była to zmiana na dobre.

Poza tym zaczęłam zwracać większą uwagę na płyn do demakijażu oczu - wcześniej olejek z BU zmywał wszystkie ewentualne pozostałości eyelinera czy tuszu do rzęs. Produkt Planeta Organica niestety szczypie w oczy, więc musiałam znaleźć jakiś porządny płyn micelarny lub inny produkt tego typu. Padło na płyn micelarny L'Oreal Ideal Soft. Jest to produkt dość popularny w blogosferze, ma bardzo dobre noty na wizażowym KWC, więc sądzę, że dobrze go znacie.

Jak wygląda mój demakijaż?

Na początku zmywam makijaż oczu przy użyciu płynu L'Oreala. Następnie myję twarz produktem Planeta Organica, a potem mydłem Aleppo. Demakijaż wieńczy przetarcie twarzy wacikiem nasączonym hydrolatem - w tej chwili używam oczarowego, w kolejce stoi z kwiatu pomarańczy.

Efekt? Skóra jest bardzo ładnie oczyszczona, nie mam cienia wątpliwości, że na twarzy nie ostała się jakakolwiek odrobina makijażu. Mydło ma działanie delikatnie ściągające, ale hydrolat ładnie niweluje ewentualny dyskomfort.


Minirecenzje

Płyn micelarny L'Oreal Ideal Soft - konkretny, porządny zmywacz makijażu, bez problemu radzi sobie z cieniami, z tuszem (niewodoodpornym), z kreskami z cienia czy z niewodoodpornej kredki. Przy kredkach wodoodpornych i przy eyelinerze potrzebuje trochę więcej czasu, ale również daje radę. Nie podrażnia oczu. Przy tym cena jest przystępna.


Oczyszczający żel-mus Planeta Organica - używa się go bardzo przyjemnie, ma rewelacyjną konsystencję delikatnego żelu, który przy myciu zamienia się w subtelną piankę. REWELACYJNIE pachnie cytrusami - zawiera między innymi olejek z drzewka pomarańczowego. Dla skóry jest delikatny, ale uwaga na oczy! Skład jest po prostu fenomenalny :) Cena również bardzo korzystna.


Mydło Aleppo z olejem z czarnuszki - jest to jedno z łagodniejszych mydeł Aleppo - zawiera ok. 13% oleju laurowego, dlatego pomyślałam, że będzie dobrym pierwszym produktem tego typu. Nie zawiodłam się - mydło rzeczywiście jest fajne, delikatne dla skóry, nie podrażnia moich płytko unaczynionych policzków. Pomaga w walce z zaskórnikami, nie ma jednak co oczekiwać jakichś dramatycznych zmian, jeśli mamy większe problemy skórne. Uwaga na oczy i na nos! Najgorzej z tym drugim - jeśli piana dostanie mi się do nosa mam gwarantowany katar non-stop przez najbliższe pół godziny.


Jak wygląda Wasz demakijaż? Używałyście któregoś z tych produktów?


Polub facehairbodycare na Facebooku

Pozdrawiam wszystkich
Asia

21 komentarzy:

  1. Mnie strasznie kusi ten mus z PO :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, nie uzywalam nic z tych rzeczy, ale intryguje mnie mus z PO ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę wreszcie wypróbować ten micel :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żel z PO :O pierwsze słyszę i już chcę! A przed chwilą u Aladrieli napisałam, że niczego mi nie potrzeba... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, nie chwal dnia przed zachodem słońca :D A już się wydawało, że chciejstw nie ma... Znam ten ból :D

      Usuń
  5. Nie miałam żadnego z tych produktów, ale planuję kupić ten micel z L'Oreal ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusi ten żel z PO. W moim demakijażu,. najpierw myję twarz żelem/mydłem, a następnie przecieram płatkiem nasączonym micelem/tonikiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj dodałam notkę o moim demakijażu.
    I jestem na kupnie mydła Allepo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz do Ciebie zajrzę :) Myślę, że mydło Aleppo to naprawdę fajny produkt :)

      Usuń
  8. Ja jestem fascynatką płynów micelarnych :) W moim makijażu głównym elementem jest właśnie micelarek Dermika Pure - świetny, bo delikatny dla skóry :) Używałaś może kiedyś? Może spróbujesz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, nigdy nawet o nim nie słyszałam! Bardzo chętnie wypróbuję, wpisuję na swoją listę kosmetyków do przetestowania :)

      Usuń
    2. Ja tez go mam i potwierdzam naprawdę bardzo fajny kosmetyk! Cala seria PURE niezwykle udana - mam zel do mycia twarzy i płyn micelarny i sprawuje się super., Zel rewelacyjnie oczyszcza, dodatkowo te kosmetyki nie wywołują żadnych uczuleń, alergii sa bardzo delikatne i skuteczne - polecam :)

      Usuń
  9. oj tak, mydło Aleppo masakrycznie podrażnia oczy, w życiu mnie tak nie szczypały jak po nim ;o

    OdpowiedzUsuń